W Domu Wczasów Dziecięcych w Bardzie od marca zeszłego roku przebywają ukraińskie sieroty z ukraińskimi opiekunkami. I to te kobiety mają się według dzieci nad nimi znęcać. Ujawniliśmy to wiosną tego roku, gdy na światło dzienne wypłynęły przerażające fakty. Sieroty mówią, że są nie tylko stawiane do kąta, ale też bite przez inne dzieci zieloną pałką, za złe zachowanie nie dostają jedzenia, są karcone za okazywanie uczuć w stosunku do dorosłych z personelu i zamykane do ciemnego pokoju za karę… O sprawie piszemy od maja. Wtedy nas i Prokuraturę Rejonową w Ząbkowicach Śląskich zawiadomiono o tym, że dzieci z Ukrainy są źle traktowane i to przez ich rodaczki - ukraińskie opiekunki.
Śledczy zdecydowali się poprowadzić dwa odrębne postępowania w tej sprawie.
Są to śledztwa „w sprawie”, nikomu jeszcze nie postawiono zarzutów - zaznacza prokurator Maciej Kroczak z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy. - Kluczowe będzie przesłuchanie małoletnich - dodaje.
Ale tu pojawia się problem. Z naszych informacji wynika, że małoletni, którzy są podmiotami śledztw to 6-letni Nikita (imię zmienione) i 15-letnia Zlata (imię zmienione). Dziewczynka prawdopodobnie została wywieziona na Ukrainę, do zamkniętego ośrodka psychiatrycznego.
Mamy takie informacje, musimy je potwierdzić - mówi prokurator Maciej Kroczak. - Jeśli to się potwierdzi, to przeprowadzimy czynność przesłuchania w ramach pomocy prawnej przez stronę ukraińską - dodaje.
6-letni Nikita (imię zmienione) 30 listopada 2022 r. wieczorem w samej koszulce z długim rękawem, w klapkach i jednej skarpetce uciekł z DWD. Błąkał się po Bardzie i w końcu udał się do domu nauczycielki z bardzkiej szkoły. I przeraźliwie płakał, bojąc się, że zostanie odwieziony z powrotem do DWD (co w końcu się stało).
15-letnia Zlata (imię zmienione), która nie radziła sobie psychicznie w DWD i samookaleczała się. Według słów dziewczynki, była ona nękana przez opiekunki.
Sprawą krzywdzenia młodych podopiecznych w DWD zainteresował się Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak. RPD zwrócił się o wyjaśnienia do dyrektora Zespołu Szkolno-Przedszkolnego im. KEN w Bardzie, a także o informacje na temat podjętych działań i dokonanych ustaleń do Sądu Rodzinnego, Prokuratury Rejonowej w Ząbkowicach Śląskich, Dolnośląskiego Kuratora Oświaty, Ośrodka Pomocy Społecznej w Bardzie oraz starosty powiatu ząbkowickiego.
Jarosław Obremski, wojewoda dolnośląski, zlecił staroście ząbkowickiemu przeprowadzenie kontroli w zakresie prawidłowości sprawowania opieki przez ustanowionych przez sąd rodzinny opiekunów tymczasowych nad powierzonymi im dziećmi z ukraińskiej pieczy zastępczej, przebywającymi w Domu Wczasów Dziecięcych w Bardzie. Kontrolę prowadzą służby starosty - pracownicy Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Ząbkowicach Śląskich, którym wojewoda zapewnił wsparcie m.in. w postaci tłumacza języka ukraińskiego oraz psychologa posługującego się językiem ukraińskim.
Sieroty z Ukrainy bite i głodzone w Domu Wczasów Dziecięcych?
Afera wokół Domu Wczasów Dziecięcych
Ukraińskie dzieci krzywdzone?
Rzecznik Praw Dziecka zajmuje się sprawą sierot z DWD
Wojewoda wziął się za sprawę krzywdzonych sierot
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.