Policjanci ostrzegają przed łasymi na kasę oszustami podającymi się za "amerykańskich żołnierzy". Oszuści działają za pośrednictwem portali społecznościowych i randkowych.
- W ostatnim czasie takie zdarzenie miało miejsce na terenie powiatu głogowskiego. Sprawca podał się za amerykańskiego żołnierza, powracającego z misji w Afganistanie. Jedna z mieszkanek Głogowa, w konsekwencji nawiązania dłuższej relacji z oszustem, utraciła 86 tysięcy złotych wpłacając je na podane przez niego konto - mówi młodszy aspirant Aleksandra Pieprzycka.
Jak do tego mogło dojść? Sposób działania przestępców jest prosty. Zawierają oni znajomości z użytkowniczkami portali społecznościowych. Korespondują z nimi, zaprzyjaźniają się, a następnie pod pretekstem chęci przyjazdu do Polski i zawarcia bliższej relacji informują, że wysyłają do nich paczkę z osobistymi rzeczami, dokumentami wojskowymi oraz dużą ilością gotówki.
- Niecny plan i zawarta znajomość mają doprowadzić do sytuacji, kiedy ofiara będzie chciała wesprzeć finansowo swego rozmówcę i pomóc mu w dotarciu do kraju - wyjaśnia Pieprzycka.
Kobiety zauroczone fałszywymi żołnierzami wysyłają im pieniądze na "paczkę, która utknęła gdzieś w magazynie", "opłaty lotniskowe", "ubezpieczenia", "zezwolenie na pobyt".
- Oczywiście wszystkie te opłaty są fikcyjne. Sprawcy posługują się programem tłumaczącym, co pozwala im na kontakt z kobietami wielu narodowości. Nieprawidłowe tłumaczenie treści wiadomości może być również wskazówką, że możemy mieć do czynienia z oszustwem - ostrzega policjantka.
Przestępcy podają się nie tylko za amerykańskich żołnierzy, ale też np. za uchodźców, którzy chcą się ratować z ogarniętych wojną terenów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.