Okazuje się, że palącym problemem jest brak toalet.
Toalety w centrum miasta - mówi Bożena Bielawska.
Wiele osób podchwyciło temat.
Otóż to, turyści odwiedzający nasze miasto mają problemy z dostępem do toalety. Był w rynku okrąglak, to komuś bardzo przeszkadzał i trzeba było zlikwidować - ubolewa Lucyna Kucinska.
Jest publiczne wc w parku…
Turyści odwiedzający miasto w razie potrzeby skorzystania z toalety muszą iść do parku, a tam się okazuje że toaleta jest nieczynna i co w takim razie mają robić? - pyta Zbigniew Grabalski.
Okazuje się, że toaleta w Parku Sybiraków potrafi spłatać nieprzyjemnego psikusa.
Poszłam raz i dziękuję, bo się drzwi zacięły, dobrze że mąż z drugiej strony był, to otworzył kolejną monetą, bo żadne przyciski awaryjne nie działały tam - opowiada Justyna Józefiak.
Problemem jest też odległość.
Zanim turysta zejdzie z rynku na dół do parku zdąży się 4 razy zes*@ć - twierdzi Krystian Stępkowski.
Pracy i płacy
Czego brakuje?
Pracy z przyzwoitymi zarobkami - Maria Dulanowska.
Podobnie wypowiedziało się kilka innych osób.
Pracy, młodzi ludzie szukają, a nie ma nic, wszystko po kolei pada - twierdzi Sylwia Agnieszka.
A jak jest praca, to słabo płatna.
Płacy za średnią krajową - domaga się Tomek Wawrzała.
I to pracy na miejscu.
Żeby nie jeździć pod Wrocław - mówi Monika Łudzik.
Nie ma gdzie pojeździć
Ścieżek rowerowych oczywiście. W całym powiecie ani centymetra, nie licząc pętli w parku - mówi Beni Berdowicz.
Czytelniczka zaznacza, że ekstremalnych pętli MTB mamy sporo: Srebrna, Bardo, Złoty Stok, ale ścieżek do bezpiecznej rekreacyjnej jazdy z dziećmi w przyczepkach chociażby - zero.
Oj tak, była ścieżka rowerowa do Srebrnej Góry, na dzień dzisiejszy tragedia. Dobrze gdyby były porobione po powiecie, ale nie tylko dla dorosłych. Lecz również takie, gdzie można będzie pojechać z dziećmi - proponuje Beata Raczyńska.
Odrobiny rozrywki
Pubu, restauracji, baru otwartego dłużej niż 22 - mówi Aleksandra JustAleks.
Z tym zgodził się Tomasz Lewandowski
Z muzyką na żywo - zaproponował.
Muzyka na żywo niektórym przeszkadza, zwłaszcza w Rynku.
Przenieść scenę artystyczną na zamek, zakończyć to letnie rzępolenie na rynku. Od tego jest zamek i tereny przylegające, bo tej muzyki nie da się słuchać na trzeźwo i po spożyciu. Wyznaczyć miejsca, gdzie można spokojnie napić się piwa, bo jak na razie to policja i straż miejska jeżdżą jak opętani i szukają pieniędzy do łatania budżetu miejskiego mandatami - mówi Adablo Jan Rynkowski.
Żeby popływać pod chmurką…
Apteki na os. Słonecznym i basenu na świeżym powietrzu - wymienia Alicja Jóźwiak.
Nie tylko ona marzy o kąpielisku.
Basen odkryty, kino, darmowych toalet - mówi Patrycja Aneta Krzysztofiak
Poparła ją Justyna Józefiak.
O tak o tym basenie to już nie wspomnę kurde wakacje pogoda super i zaś dzieci będą się kisić - mówi Czytelniczka.
Czego jeszcze brakuje?
Kajaków na ul. Bohaterów Getta, żeby dopłynąć do auta po każdym deszczu - gorzko żartuje Dariusz Zioła pokazując zdjęcie podtopionych aut.
Dorota Ficner:
Porządnego szpitala z rzetelnymi lekarzami.
Mateo Jagoda:
Bezpośredniego połączenia z Wrocławiem.
Artur Stankiewicz:
Koncertów hiphopowych
Klaudia Nędza:
Sklepu typowo dziecinnego, zabawek i ciuszków.
Wiktoria Sobocińska:
Czystych ulic bez śmieci i pijaków.
Nasi Czytelnicy też wiele by dali za KFC i sushibar w Ząbkowicach.
A czego Tobie brakuje? Pisz w komentarzu!
***
Masz temat do gazety? Napisz do autora: k.marcinczyk@gazetazabkowicka.pl
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.