We wtorek, 17 stycznia, około godziny 2.00 nad ranem, strażacy z Ząbkowic Śląskich dostali zgłoszenie o pożarze w jednym z domów jednorodzinnych we wsi Czesławice.
Zapaliła się sadza
Właściciele domu jednorodzinnego w Czesławicach zgłosili, że w budynku doszło do pożaru w przewodzie kominowym. Małżeństwo opuściło dom jeszcze przed przybyciem zastępów straży pożarnej. Gdy strażacy przyjechali na miejsce, zobaczyli, że przez drzwi wejściowe wydobywa się dym. Z relacji mieszkańca budynku wynikało, że w przewodzie kominowym zapaliła się sadza, a ogień rozniósł się na strop pierwszego piętra budynku. Co ważne, piec centralnego ogrzewania na węgiel, był wygaszony od dnia poprzedniego.
Akcja ratunkowa
Strażacy walczyli z ogniem przez około 3 godziny. Zabezpieczyli miejsce zdarzenia, podali prądy wody oraz przeszukali budynek, czy nie znajdują się w nim inne osoby lub materiały łatwopalne. Cały teren sprawdzili także kamerą termowizyjną, a następnie o zdarzeniu poinformowali policję. Na miejscu pracowały cztery zastępy straży pożarnej. 2 z Ząbkowic Śląskich, JRG Ziębice oraz OSP Henryków.
- Proszę pamiętać, by przynajmniej raz na kwartał zaprosić do siebie kominiarza. Pożar sadzy w kominie to nie jest błaha sprawa. Szczęście w nieszczęściu, że mieszkańcy zareagowali w porę i nie doszło do tragedii. 15-20 min dłużej, wystarczyłoby, by ten ładny domek strawił ogień - ostrzega strażak z Jednostki OSP Henryków.
Na szczęście, właścicielom domu jednorodzinnego nic się nie stało. Odmówili także udzielenia pierwszej pomocy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.