Już tylko tygodnie dzielą nas od tego, kiedy prokuratura skieruje do sądu akt oskarżenia. Dzięki niej prokurator będzie zapewne wnioskował o dożywocie dla młodego ząbkowiczanina, który wymordował rodzinę.
- Do Prokuratury Okręgowej w Świdnicy wpłynęła opinia biegłych z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie dotycząca motywacji psychologicznej Marcelego C. - mówi nam prokurator Tomasz Orepuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Świdnicy. - Z opinii tej wynika, iż biegli stwierdzili u Marcelego C. poważne zaburzenia osobowości oraz bardzo niski poziom dojrzałości emocjonalnej i społecznej, brak empatii i wrażliwości na przeżycia i potrzeby innych, a także silny egocentryzm. Według biegłych Marceli C. obwinia innych za swoje porażki. Uznawał rodziców i młodszego brata za osoby odpowiedzialne za jego niepowodzenia oraz miał wyimaginowane poczucie krzywdy z ich strony.
Wymierzył najwyższą karę rodzinie
Marceli C. uważał, że jego tatę, mamę i braciszka powinna spotkać kara, za to, co mu zrobili.
- Motywem jego działania zdaniem biegłych było poczucie wrogości, krzywdy i zemsty na najbliższych - przytacza fragmenty opinii prokurator Orepuk. - Zdaniem biegłych istnieje duże prawdopodobieństwo ponownego zaangażowania się przez niego w agresywne zachowania o charakterze przestępczym.
Seryjny morderca?
Co to oznacza? - Z takimi zaburzeniami osobowości istniej wysokie ryzyko, że w przyszłości może on być równie agresywny wobec kolejnych osób - wyjaśnia prokurator Orepuk. Z opinii wyłania się więc obraz nastoletniego ząbkowiczanina jako seryjnego mordercy!
- Zdaniem biegłych Marceli C. ma skłonność do manipulacji, posługiwania się kłamstwem w celu zdobycia współczucia i zaufania innych osób - mówi Tomasz Orepuk. Ta opinia nie dotyczy w żaden sposób poczytalności Marcelego C.
Jest poczytalny
- On jest zbadany przez biegłych lekarzy psychiatrów, miał orzeczoną obserwację sądowo-psychiatryczną i biegli w wydanej opinii stwierdzili, że był w pełni poczytalny w chwili czynu, jest w pełni poczytalny obecnie - mówi prokurator Orepuk. - Najnowsza opinia jest o tyle ważna, a szczególnie to stwierdzenie, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że z uwagi na te swoje cechy osobowościowe może w przyszłości również dochodzić z jego strony do takich agresywnych zachowań, to tu jest dla nas podpowiedź, o jaką karę wnosić. I ewentualnie później dla sądu, jeżeli sąd stwierdzi jego winę i go skarze, to podpowiedź, jaką karę wobec pana Marcelego orzec. Ale tu już wybiegamy w przyszłość, bo najpierw sąd musi stwierdzić jego winę, żeby ewentualnie rozważać co do kary.
Co teraz?
- Czekamy na jedną część opinii biegłego z zakresu teleinformatyki i dotyczy to wszystkich elektronicznych nośników danych, których posiadaczem był Marceli C. - mówi prokurator Orepuk. Chodzi o komputer, dwa telefony komórkowe i kilka pendrivów. Gdy tylko ta opinia nadejdzie, prokuratura będzie kończyć to postępowanie. - Aktem oskarżenia - uściśla prokurator Orepuk. Kiedy można się go spodziewać? - Mam nadzieję, że to jest kwestia do dwóch miesięcy - mówi Tomasz Orepuk.
Marceli C. przebywa teraz w areszcie śledczym, gdzie będzie czekał na sprawę sądową i wyrok.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.