reklama
reklama

Z siodełka przez historię i góry. Malownicza trasa rowerowa wokół Kamieńca Ząbkowickiego

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Pixabay

Z siodełka przez historię i góry. Malownicza trasa rowerowa wokół Kamieńca Ząbkowickiego - Zdjęcie główne

foto Pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPołudniowa część Dolnego Śląska zachwyca nie tylko krajobrazami, ale też doskonale poprowadzonymi trasami rowerowymi. Jedna z najbardziej urokliwych pętli rowerowych prowadzi przez Kamieniec Ząbkowicki, Bobolice, Kluczową i Stoszowice. Oferuje nie tylko piękne widoki, ale też kontakt z zabytkami, historią i górskim klimatem.
reklama

Niezwykle ciekawa i zróżnicowana trasa prowadzi przez pagórkowaty teren, lokalne asfalty i polne drogi. Większość odcinka biegnie przez otwarte przestrzenie z rozległymi panoramami i licznymi zabytkami architektury. Ze względów logistycznych (np. dojazd koleją), trasę najlepiej rozpocząć przy rogatkach Kamieńca Ząbkowickiego, kierując się przeciwnie do ruchu wskazówek zegara.

 

Kamieniec Ząbkowicki – Bobolice

Trasa rozpoczyna się wygodnym asfaltem, a pierwszy przystanek to wieś Stolec, gdzie podziwiać można ruiny barokowego pałacu i kościoły o średniowiecznym rodowodzie. Następnie przez las i pola docieramy do sanktuarium w Bobolicach – popularnego miejsca pielgrzymkowego.

reklama

 

Bobolice – Kluczowa

Z Bobolic kierujemy się dalej w stronę Kluczowej. Po drodze mijamy pałac z XVII wieku, a potem przez pola i asfaltowe drogi docieramy do XVI-wiecznego pałacu w Kluczowej, który choć okazały, niestety jest dziś w kiepskim stanie.

 

Kluczowa – Stoszowice

Ten odcinek to propozycja dla bardziej zaawansowanych rowerzystów. Rozpoczyna się wymagającym podjazdem MTB na zboczu Kluczowskiej Górki, najwyższego punktu na trasie i jednocześnie najwyższego wzniesienia Wzgórz Bielawskich. Po intensywnym początku czekają nas malownicze zjazdy i spokojna jazda przez urokliwe miejscowości. W Stoszowicach warto zatrzymać się przy tajemniczym XIII-wiecznym zamku. Można go obejrzeć tylko zza płotu, ale i tak robi wrażenie.

reklama

 

 Stoszowice – Kamieniec Ząbkowicki

Ostatni odcinek pętli to prawdziwa perła całej trasy. Początkowo zbliżamy się do Gór Sowich. Grzbiety stają się coraz bardziej widoczne, a widok na Twierdzę Srebrnogórską i doliny u jej stóp zapiera dech. Później wjeżdżamy w Masyw Brzeźnicy, teren górski z polnymi drogami i klimatem „lekkiego MTB". Ten fragment to uczta dla oka i duszy – zamyka pętlę w widowiskowy sposób.

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo