reklama

Srebrna Góra/Szklary. Sensacyjne odkrycia pod ziemią

Opublikowano:
Autor:

Srebrna Góra/Szklary. Sensacyjne odkrycia pod ziemią - Zdjęcie główne

Europ

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW Kopani Srebra w Srebrnej Górze oraz w Kopalni Niklu i Chryzoprazu w Szklarach kryje się wiele niespodzianek. W tej pierwszej ostatnio odnaleziono dawny szyb. W drugiej - rzadko spotykany pierwiastek europ.
reklama

W dół kopani srebra

W kopalni Amalia w Srebrnej Górze, na samym końcu jednego z wyjątkowo długich, wąskich chodników, odkryliśmy komorę - mówi Jan Duerschlag, właściciel kopalni. - Usunęliśmy z niej kilkadziesiąt ton skały. Każdy kamień musieliśmy ręcznie wydobyć, co było ogromnym wyzwaniem. W pewnym momencie, zupełnie niespodziewanie, naszym oczom ukazały się drewniane belki w doskonałym stanie - dodaje.

Wszystko wskazuje na to, że odkryto nieznany szyb, prowadzący w głąb kopalni.

I to w miejscu, o którym dotąd nie mieliśmy pojęcia! - mówi Duerschlag. - Te belki są wykonane z niesamowitą precyzją, wyglądają jakby miały zaledwie kilka lat, mimo że prawdopodobnie mają już kilkaset - dodaje.

reklama

W listopadzie 2015 r. Janowi Duerschlagowi udało się wejść do zapomnianej tajemniczej kopalni srebra w Srebrnej Górze. Od tamtego czasu wykonano gigantyczną robotę wyciągając na powierzchnię olbrzymie ilości skały płonej oraz szlamu. Każda grudka musiała być wykuta kilofem, załadowana do wiaderka, przeniesiona w wiaderku do taczki, z taczki przeładowana ręcznie do worka, worek wyciągnięty na powierzchnię, wyładowany i przewieziony w odpowiednie miejsce, żeby można było urobek posegregować i przebrać w poszukiwaniu artefaktów.

Nowe okrycie pociągnie zapewne za sobą kolejne.

Belki, o których mówiłem, prowadzą w głąb niższych partii kopalni - zaznacza Duerschlag.

 

Rzadko spotykany pierwiastek 

reklama

Europ - znakuje się nim banknoty euro. Występuje w takich minerałach jak monacyt. W Szklarach objawił się w magnezytach, co jest niespotykane. A jednak.

W Kopalni Niklu i Chryzoprazu w Szklarach możemy podziwiać kilkadziesiąt minerałów.

Masyw Szklar jest ewenementem na skalę Europy i świata. Mamy tu 81 różnych minerałów - mówi właściciel kopalni, Dariusz Domagała.

Kopalnie w Szklarach w przeciwieństwie do Amalii można zwiedzać. Oprócz turystów, odwiedzają ją regularnie studenci. I to oni mogą podziwiać europ.

Jest on obecny w kilku miejscach w kopalni, które są dostępne dla zwiedzających. Jednak te rzeczy prezentujemy na potrzeby naukowe - studentom. Nie damy rady omówić wszystkiego z turystami - mówi Domagała.

reklama

Jak to się stało, że w Kopalni Niklu, Chryzoprazu i Opalu w Szklarach znaleziono europ? Dariusz Domagała przeszedł się pewnego dnia po kopalni z latarką UV. Był zaskoczony, jak pięknie rozbłysły ściany. W porozumieniu z Uniwersytetem Śląskim pobrał próbki, które pojechały do Katowic do laboratorium i okazało się, że na 99,9% to europ. Co to znaczy dla kopalni?

To odkrycie jest potwierdzeniem różnych zaskakujących zjawisk, jakie mają miejsce w tym regionie - mówi nam.

***

Łącznie z obszaru Szklar (nie tylko samej sztolni) opisano 81 minerałów, m.in. chryzoberyl, granat, kerolit, oliwin, sepiolit, serpentyn-smektyt, szuchardyt, turmalin oraz niewielkie ilości złota.

***

Europ to pierwiastek chemiczny, srebrzystobiały metal. Jego nazwa pochodzi od nazwy kontynentu - Europy. W technice jądrowej uważany za truciznę reaktorową, z uwagi na duży przekrój czynny pochłaniania neutronów.

Posiada zdolność absorbcji neutronów, dzięki czemu znalazł zastosowanie do produkcji prętów kontrolnych reaktorów jądrowych. Ponadto jest używany do wytwarzania cienkich stopów nadprzewodzących, luminoforów, farby fluoryscencyjnej, laserach oraz do znakowania banknotów euro.

***

Amalia nie jest jeszcze dostępna dla turystów, ale jej właściciel chciałby, aby tak się stało. Jak opowiadał nam, już na początku XX w. były wobec niej takie plany. Wstęp miał kosztować najpierw 10 fenigów, później 20 fenigów. Był już wyznaczony górnik do oprowadzania turystów po kopalni. Jednak do wpuszczenia turystów do Amalii nigdy nie doszło. Czy dojdzie wkrótce?

Nie wiem, czy za mojego żywota się to stanie - powiedział nam Jan Duerschlag.

 

 

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama