reklama

Kamieniec Ząbkowicki. Czy uda się odbudować dom, który 6-osobowa rodzina straciła w pożarze?

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościKamieniec Ząbkowicki. Ruszyła zbiórka na odbudowę domu, który doszczętnie spłonął w pożarze. Bez dachu nad głową zostało 6 osób, w tym 2 niepełnosprawne.
reklama

26 grudnia 2022 roku, mieszkańcy domu jednorodzinnego z Kamieńca Ząbkowickiego, ledwo uszli z życiem z pożaru. Spłonął cały dorobek ich życia. 

 

Stracili dorobek życia

Około 2.00 nad ranem, wybuchł pożar w domu jednorodzinnym na terenie Kamieńca Ząbkowickiego. Z budynku uciekła 1 osoba, a policjanci w ostatniej chwili uratowali z płonącej pułapki 5 pozostałych mieszkańców. Nikomu nie stało się nic poważnego, ale niestety, dom został całkowicie zniszczony i nie nadaje się już do zamieszkania. 6-osobowa rodzina straciła dach nad głową z dnia na dzień, owoc blisko 40 lat ciężkiej pracy. Koszty odbudowy natomiast, są tak ogromne, że nie poradzą sobie sami. Wstępnie, straty oszacowano na 900 tys. zł. 

reklama

Sąsiadka wzięła sprawy w swoje ręce

Obecnie pogorzelcy przebywają w lokalu tymczasowym. Urząd Miasta udostępnił im świetlicę, w której dzielą łazienkę i kuchnię z innymi ludźmi. Jednak jest to rozwiązanie na jakiś czas. Pomóc poszkodowanym postanowiła sąsiadka, która założyła zbiórkę na odbudowę domu po pożarze. Odbudowę czy chociażby zorganizowanie miejsca do życia, aby rodzina znów czuła się bezpiecznie i u siebie. 

- Rodzina jest wdzięczna gminie za tymczasową opcję, jednak przykro jest patrzeć, że nie mają już swojego miejsca do życia. Zawsze żyli dość na uboczu, nie wadząc nikomu. Spotkała ich ogromna tragedia i ta pomoc jest im niezbędna - mówi sąsiadka Iwona, założycielka zbiórki. 

reklama

 

Najważniejsze, że nikt nie zginął

Członkowie rodziny starają się nie załamywać, choć sytuacja jest dramatyczna. Pośród nich są 2 osoby niepełnosprawne oraz rodzice, którzy są schorowani i mają już swoje lata (64 l. i 70 l.). Póki co, członkowie rodziny nie mogą przyjmować pomocy materialnej w postaci rzeczy czy ubrań, ze względu na ograniczenia spowodowane mieszkaniem w świetlicy. 

- Największa pomoc dla nas aktualnie, to wsparcie zbiórki. Jakoś dajemy radę, przede wszystkim staramy się tak bardzo nie martwić. Bardzo boimy się, gdzie będziemy mieszkać, ale to są rzeczy materialne. Najważniejsze, że wszyscy żyjemy - podkreśla Amelia, jedna z córek zamieszkujących dom, który spłonął w pożarze. 

reklama

Oprócz bezpośredniego wsparcia zbiórki, udostępnienie jej - również będzie wielką pomocą. 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama