reklama

Hotelarze apelują: nie zostawiajcie nas!

Opublikowano:
Autor:

Hotelarze apelują: nie zostawiajcie nas! - Zdjęcie główne

Polanica nie ucierpiała

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościTragiczna powódź poczyniła olbrzymie straty, również w infrastrukturze hoteli i pensjonatów. Jednak nie wszystkie miejsca noclegowe ucierpiały. - Fama poszła, obrazki z mediów ogólnopolskich robią swoje - mówi Renata Brajter-Jędrasik z Hotelu Bardo. Goście masowo rezygnują z rezerwacji również w Polanicy-Zdrój, którą powódź ominęła.
reklama

W piątek, 27 września obchodzimy Dzień Turystyki. W tym roku będzie to szczególny dzień, bo dla tych, którzy ucierpieli w powodzi - dzień bez turystów, a dla tych, którzy nie ucierpieli - dzień „walki” o turystę.

Hotelarze z Kotliny Kłodzkiej i okolicznych miejscowości podkreślają, że w pełni solidaryzują się z powodzianami, robiąc wszystko, co w ich mocy, by im pomóc. 

Gościliśmy u siebie dom dziecka i rodziny powodzian, wspomagaliśmy ich naszymi pracownikami przy sprzątaniu, woziliśmy jedzenie - wymienia Renata Brajter-Jędrasik.

 

Hotel na wzgórzu

Hotel Bardo nie ucierpiał w powodzi, jest on umiejscowiony na wzgórzu. A jednak jeszcze przed powodzią, gdy rozesłane zostały alerty RCB o wielkich opadach, jedna z dużych grup chciała odwołać rezerwację. Ostatecznie jednak przyjechała do Barda.

reklama

Powódź dotknęła dolną część Barda, a w mediach ogólnopolskich utrwalił się obraz, jakby to całe Bardo było zalane - mówi dyrektorka Hotelu Bardo. - Fama poszła, że jest tu pobojowisko, gruzowisko. W zasadzie zaraz po najgorszym wydarzeniu, gdy dramat rozlał się, mieliśmy mnóstwo telefonów do hotelu, przekonywaliśmy, że u nas jest bezpiecznie, ale niektórym to nie wystarczyło - dodaje.

Internauci pod postem o tym, aby nie anulować rezerwacji, prezentowali różne podejścia. Przeważało to, że żeby wspierać turystykę, to trzeba tam być. Jednak zdarzały się tez głosy w stylu: „Po co jechać i oglądać czyjś płacz i tragedię”.

Hotelarze i inne firmy żyjące z turystyki teraz wspierają się.

My wszyscy pracujemy na ten region, funkcjonujemy w tym samym świecie i musimy sobie pomagać. Musimy mówić, że obraz kotliny to nie jednoznaczny obraz. Powodzianom oczywiście trzeba pomagać, trzeba ich wspomóc - mówi Renata Brajter-Jędrasik. - Zapraszamy sprawdzić, że jest u nas bezpiecznie, sucho. A gdyby było nieciekawie pogodowo, to wszystkie obiekty stają na głowie, żeby klient wyjechał zadowolony - dodaje.

reklama

 

Bezpieczna Polanica i inne kurorty

Polaniccy hotelarze również włączają się w pomoc powodzianom.

Ale żeby móc pomagać, musimy sami funkcjonować. Nasze miasto nie zostało zniszczone, więc zapraszamy! Jesteśmy gotowi z ofertą dla gości. Funkcjonują wszystkie media, jest bezpieczny dojazd, mamy też wiele dodatkowych atrakcji, które mogą umilić czas, więc warto nas odwiedzić - zapewnia Magdalena Ptaszek z Hotelu SPA dr Ireny Eris.

Co więcej, lokalna branża turystyczna - hotele, restauracje i pensjonaty - zatrudnia wiele osób z okolicznych miast, które zostały dotknięte powodzią. 

Przyjeżdżając do Polanicy-Zdroju, wspieracie nie tylko nas, ale również mieszkańców sąsiednich miejscowości, którzy znaleźli zatrudnienie w naszym mieście - mówi Grzegorz Kopij z Villi Polanica. - Prosimy, nie odwołujcie pobytów i przyjeżdżajcie do nas. Pracujemy normalnie, klęska nas nie dotknęła. Wszyscy pomagamy osobom poszkodowanym przez powódź, ale właśnie wasze odwiedziny pozwalają na długofalowe wsparcie, ponieważ wiele firm zatrudnia osoby z miast zniszczonych przez żywioł - dodaje.

reklama

Mieszkańcy i przedsiębiorcy z Polanicy-Zdroju martwią się, że dezinformacja (patrz niżej) negatywnie wpłynie na rozwój miejscowości, które szczęśliwie nie doświadczyły dramatu powodzi. 

Przyłączam się do apelu hotelarzy, sklepikarzy i restauratorów z miejscowości, które ominęła powódź tj. Polanicy-Zdroju, Szczytnej, Lewina Kłodzkiego, Dusznik-Zdroju, Kudowy-Zdroju i Międzylesia. Nie zostawiajcie nas!  - mówi Mateusz Jellin, burmistrz Polanicy-Zdroju. - Przyjeżdżajcie do nas, bo wasza obecność to również wsparcie gospodarki całego regionu - dodaje. 

***

W mediach ogólnopolskich pojawiły się błędne informacje, jakoby Polanica-Zdrój była jednym z miast dotkniętych przez powódź. Jeden z portali pomylił nazwę miejscowości zniszczonej przez żywioł i zamiast niej wskazał polanickie uzdrowisko jako zdewastowane przez wielką wodę. 

To nieprawda - mówią polaniccy hotelarze. - Jesteśmy w pełni gotowi na przyjęcie gości, a wszystkie atrakcje turystyczne, hotele, restauracje i sklepy działają bez zakłóceń. Zarówno Polanica-Zdrój, jak i Duszniki-Zdrój, Kudowa-Zdrój, Szczytna czy Międzylesie powódź ominęła i wszyscy angażujemy się w niesienie pomocy tym, którzy nie mieli takiego szczęścia. Jednak bez turystów nie ma nas. Jeśli zmaleje liczba osób odwiedzających nasze miejscowości, nasze możliwości pomocy tym, którzy ucierpieli, zostaną poważnie ograniczone. 

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama