W tym roku jury prestiżowego konkursu Grand Press Photo przewodniczył Pieter Ten Hoopen, 46-letni szwedzki fotoreporter, członek agencji VU w Paryżu i współzałożyciel firmy Civilian Act w Sztokholmie, czterokrotny laureat World Press Photo (2008, 2010 oraz dwukrotnie w 2019) i trzykrotny zdobywca tytułu Fotografa Roku w Szwecji. W komisji konkursowej zasiadali też: Beata Łyżwa-Sokół ("Gazeta Wyborcza"), Maksymilian Rigamonti (Press Club Polska i ZPAF, laureat Grand Press Photo 2012 i 2019), Maarten Schilt (Schilt Publishing & Gallery), Radu Sigheti (Reuters), Andrzej Zygmuntowicz (ZPAF). W tegorocznej edycji z ponad 5,2 tys. zdjęć jury zakwalifikowało do finału 42 zdjęcia pojedyncze, 15 fotoreportaży, cztery projekty dokumentalne w kategoriach głównych oraz dwa zdjęcia pojedyncze i trzy fotoreportaże w kategorii Young Poland – w sumie 266 zdjęć 61 autorów z 5273 nadesłanych fotografii. Nagrodzony reportaż Bartłomieja Busza przedstawia ukraińskiego songwritera o pseudonimie Sasha Boole, który koncertuje w klubach, na festiwalach oraz nietypowych miejscach całej Europy. - Od dwóch lat mieszkam w Bardzie - mówi nam Bartłomiej Busz. - Sprowadziła mnie tu moja małżonka, która pochodzi z Barda.
Czy bardzki fotograf spodziewał się nagrody?
- W sferze pozytywnych nadziei i marzeń: tak - odpowiada. Jak mówi Bartłomiej Busz, rzadko bierze udział w konkursach fotograficznych. Od 2015 r. jest freelancerem, wcześniej związany był z różnymi redakcjami. Autorsko zajmuje się fotografią dokumentalną i portretową, a komercyjnie - głównie zdjęciami reklamowymi.