Radca prawny Kamila Rutkowska-Krehut jest mediatorem, który przyjmuje co miesiąc w Sądzie Rejonowym w Ząbkowicach Śląskich.

Mediacja jest jednym ze sposobów polubownego rozwiązywania sporów, nawet tych sądowych. Jest ona alternatywą do postępowania sądowego. Oznacza to, że nie zawsze, aby rozwiązać spór, trzeba iść do sądu i czekać na długoletni i kosztowny proces, można załatwić sprawę właśnie w mediacji przed mediatorem, który nie jest sędzią i nie wydaje wyroku - tłumaczy Kamila Rutkowska-Krehut.

W mediacji zwaśnione strony rozwiązują swój spór. Wspólnie z mediatorem szukają takiego rozwiązania, które będzie przez nie akceptowalne i mogą w tym zakresie zawrzeć ugodę.

Taka ugoda zawarta przed mediatorem, jeśli zostanie zatwierdzona przez sąd, ma moc ugody sądowej - zaznacza radca Rutkowska-Krehut. - Dzięki temu strony zaoszczędzą czas, pieniądze, gdyż mediacja nie jest tak kosztowana jak proces sądowy, a przede wszystkim strony zaoszczędzą sobie niepotrzebnych stresów. Nie wszyscy lubią bowiem sądy, przebywanie na sali rozpraw w jakimkolwiek charakterze czy to świadka czy strony bywa stresujące. Na sali sądowej strony muszą przestrzegać procedury, nie mogą swobodnie się wypowiedzieć i najczęściej potrzebują profesjonalnego pełnomocnika - dodaje.

W mediacji jest inaczej

Strony spotykają się na neutralnym gruncie, najczęściej w siedzibie mediatora, mają możliwość przeprowadzenia swobodnej rozmowy przy udziale osoby trzeciej i nie muszą się wspierać profesjonalnym pełnomocnikiem.

Rolą mediatora w procesie mediacyjnym jest pomoc stronom znaleźć rozwiązanie, z którego obie strony będą zadowolone - wyjaśnia Kamila Rutkowska-Krehut. - Mediator nie przyznaje racji żadnej ze stron, jest bezstronny i neutralny. Pomaga stronom ustalić ich potrzeby i interesy, ale to strony decydują co jest dla nich najważniejsze, to one znajdują wspólne rozwiązanie sporu, który kończy się właśnie zawarciem ugody - dodaje.

Co ciekawe, bardzo często takie rozwiązanie jest już wypracowane na pierwszym spotkaniu. Strony same rozwiązują swój spór i to w szybkim czasie. Nie muszą czekać latami na orzeczenie sądu, które do końca jest niepewne. Bywa również, że rozstrzygnięcie sądu nie zadowoli żadnej ze stron i obie będą czuły się przegrane.

Dlatego właśnie mediacja jest bardzo dobrą alternatywą do postępowania sądowego - mówi Rutkowska-Krehut. - W mediacji chodzi o to, aby obie strony miały poczucie wygranej, aby były zadowolone. Dzięki temu mogą nadal ze sobą współpracować, utrzymywać kontakty, a w niektórych sprawach życia codziennego jest to przecież niezbędne - dodaje.

Prawie każdy spór

Kłótnie sąsiedzkie, nieporozumienia rodzinne, ustalenie wysokości alimentów?

W mediacji można rozwiązać prawie każdy spór. Zarówno z zakresu prawa cywilnego (np. sprawy o zapłatę, sprawy sąsiedzkie, dział spadku) prawa rodzinnego (np. alimenty, kontakty z dzieckiem, podział majątku wspólnego), prawa pracy, a nawet karnego i w niektórych sytuacjach z zakresu prawa administracyjnego - wymienia pani radca.

Ważne jest jedno: mediacja jest dobrowolna, nie można do niej nikogo przymusić. Wymaga ona udziału wszystkich stron.

Ponadto wszystko co zostanie powiedziane w trakcie mediacji jest objęte tajemnicą - mówi Kamila Rutkowska-Krehut. - Jeśli chcielibyście Państwo dowiedzieć się więcej na temat mediacji, to zapraszam na dyżury mediatora w budynku Sądu Rejonowego w Ząbkowicach Śląskich w każdy ostatni piątek miesiąca w godzinach od 9.00 do 11.00 - dodaje.

A w piątek, 20 października dodatkowy dyżur z okazji dnia mediacji - od godz. 8.30 do 10.00.

Kamila Rutkowska-Krehut (1)

Ząbkowice Śląskie. Nie musisz od razu iść do sądu