reklama

Zwłoki kobiety i mężczyzny w Ciepłowodach

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pixabay

Zwłoki kobiety i mężczyzny w Ciepłowodach - Zdjęcie główne

Biegły wykluczył działanie osób trzecich, ale co do ostatecznej przyczyny śmierci nie chce się wypowiadać bez wyników badań dodatkowych . | foto Pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Na sygnale62-letnia kobieta i 66-letni mężczyzna stracili życie w niewyjaśnionych do tej pory okolicznościach.
reklama

W Święto Trzech Króli, 6 stycznia, ok. godz. 17.45 na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna, który znalazł w mieszkaniu na ul. Ząbkowickiej w Ciepłowodach zwłoki kobiety i mężczyzny.

- Policjanci i prokurator nie stwierdzili działania osób trzecich - mówi nam starszy aspirant Katarzyna Mazurek z ząbkowickiej policji. 

Ciała decyzją prokuratora zostały zabezpieczone do sekcji zwłok, która miała wykazać przyczynę zgonu obu osób.

- Biegły wykluczył działanie osób trzecich, ale co do ostatecznej przyczyny śmierci nie chce się wypowiadać bez wyników badań dodatkowych - mówi nam prokurator Tomasz Orepuk z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że przyczyną zgonu najprawdopodobniej nie było samobójstwo. 

 

 

Podobne wezwania

W niedzielę, 9 stycznia, doszło do dwóch podobnych do siebie wezwań służb. Chwilę po północy, o godz. 0.07, na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna, który łamiącym się głosem stwierdził, że jego żona nie oddycha. Doszło u niej do nagłego zatrzymania krążenia. Dyspozytor na miejsce - na ul. 3 Maja w Złotym Stoku - wysłał pogotowie i straż pożarną. Pierwsi na miejsce przybyli druhowie z OSP Złoty Stok, zanim strażacy dojechali, reanimację prowadził mąż poszkodowanej. Na miejsce przybyły też jednostki ratowniczo-gaśnicze z Paczkowa i Ząbkowic Śląskich. Strażacy prowadzili zewnętrzny masaż serca, tlenoterapię oraz zastosowali defibrylator. Pacjentkę przekazano przybyłemu zespołowi ratownictwa medycznego, niestety ratownik stwierdził zgon kobiety. 

Wieczorem, o godz. 21.52, zgłoszenie nadeszło z osiedla XX-lecia w Kamieńcu Ząbkowickim. Tam krążenie zatrzymało się u 43-letniego mężczyzny. Do przybycia służb resuscytację krążeniowo-oddechową prowadziła rodzina, pacjenta przejęli najpierw strażacy z OSP Kamieniec Ząbkowicki I i JRG Ząbkowice Śląskie, a później pogotowie. Na szczęście życie mężczyzny udało się ocalić. Po przywróceniu funkcji życiowych został on przewieziony karetką do szpitala.

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama