W środę, 24 listopada około godziny 18.15 strażacy zostali zaalarmowani o pożarze zalegającej sadzy w przewodzie kominowym w budynku przy Placu Kościelnym w Złotym Stoku.
Po przybyciu na miejsce zdarzenia ustalono, że nie ma z zewnątrz dostępu do górnego odcinka przewodu kominowego, ze względu na duże pochylenie terenu niemożliwe było rozstawienie podnośnika. Pożar sadzy został ugaszony za pomocą zestawu kominiarskiego i proszku gaśniczego.
Co powoduje pożary sadzy?
Często pożary sadzy spowodowane są zaniedbaniami przez użytkowników kominów. Podstawowym i najważniejszym błędem jest brak czyszczenia przewodów dymowych. Palenie w piecu śmieciami, mokrym drewnem również prowadzi do osadzania się cząsteczek sadzy. Sadza powstaje w wyniku niepełnego spalania stałego materiału palnego.
Czym grozi pożar sadzy?
W najgorszym wypadku - nawet pożarem całego domu. Może się tak stać, gdy podczas pożaru przewód kominowy rozszczelni się i ogień zacznie rozprzestrzeniać się na przyległe do niego elementy. Może też dojść do pożaru dachu lub poddasza, gdy z komina wydobywa się żywy ogień lub iskry. Podczas pożaru sadzy gorące powietrze może wypychać z komina także płonące płaty sadzy. Wiatr może przenieść je na sąsiednie budynki. Szybko opanowany pożar sadzy w kominie kończy się najczęściej na konieczności naprawy przewodu kominowego, który w wyniku pożaru zostaje popękany lub wręcz - rozerwany. Dlatego po pożarze sadzy należy wezwać kominiarza, żeby sprawdził szkody i do tego czasu nie używać pieca.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.