Dwa miesiące pracy i gotowe. Przyczepa zaopatrzenia wodnego to efekt pracy oraz zaangażowania funkcjonariuszy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Ząbkowicach Śląskich oraz ich najbliższych.
Pilnie strzeżona tajemnica
O swoich działaniach strażacy wspominali w mediach społecznościowych, ale do samego końca nie było wiadomo, czym tak naprawdę się zajmują. Pod koniec listopada wreszcie okazało się, co zbudowali. Jest to przyczepa zaopatrzenia wodnego, która znacznie ułatwi im pracę.
- W ostatnim czasie stwierdziliśmy, że w naszym garażu znajduje się mnóstwo sprzętu, który w momencie potrzeby użycia dostarczany jest na miejsce przy użyciu przyczep oraz samochodów. Jednak zawsze angażowało to kilku funkcjonariuszy i wymagało czasu - opowiada kapitan Mirosław Gomółka.
Wszystko w jednym miejscu
Strażacy postanowili więc zbudować nośnik, na którym zamontowane będzie wszystko, czego potrzebują np. do budowy zaopatrzenia wodnego i dostarczania go bezpośrednio na miejsce akcji.
- Sprawa z pozoru prosta, ale wymagała stworzenia indywidualnego rozwiązania, dostosowanego do potrzeb użytkownika - mówi Gomółka.
Najdroższym elementem całej układanki była przyczepa. Kiedy już strażacy ją zdobyli, pochylili się nad czystą kartką papieru i po burzy mózgów stworzyli indywidualny projekt. W końcu podzielili się zadaniami, z których jedno przypadło pani Sabinie, żonie strażaka. To ona uszyła mocowania do sprzętu. I tak właśnie powstała przyczepa, która od teraz będzie towarzyszyła strażakom w akcjach, co na pewno przyspieszy oraz ułatwi ich działania.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.