reklama

Kłodzko. Chcieli uśpić psa, bo planowali wyjazd

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Fundacja pod Psią Gwiazdą

Kłodzko. Chcieli uśpić psa, bo planowali wyjazd - Zdjęcie główne

Nie wiadomo jak cała trauma, jaką przeszedł wpłynie na zdrowie Rudzika | foto Fundacja pod Psią Gwiazdą

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Na sygnale Kłodzko. Chcieli uśpić psa, bo planowali wyjazd. W rezultacie oddali go do Fundacji Pod Psią Gwiazdą. Jak zniósł to czworonóg?
reklama

 

Kłodzko. Dziś wolontariusze z Fundacji pod Psią Gwiazdą poinformowali o bardzo przykrej sytuacji, jaka miała dziś miejsce. Jakiś czas temu będący pod ich opieką starszy, schorowany pies o wdzięcznym imieniu Rudzik, został adoptowany. Znalazł szczęśliwy dom w Lądku-Zdroju, nie tymczasowy, ale prawdziwy do końca swoich psich dni. Niestety, jak się okazało długo w nim szczęście nie zaznał.

 - Tak myśleliśmy jeszcze do wczoraj, pomagaliśmy, a dzisiaj...? A dzisiaj Rudzik trafił do nas z powrotem i to w jaki sposób. Rudzik miał zostać uśpiony przez swoich „właścicieli” na życzenie. Bo już wyjazd, bo nie ma czasu, bo przygoda czeka. I tu pojawił się pierwszy „problem”, bo Pani Weterynarz nie usypia zwierząt na życzenie bez badań i konsultacji. Plan A nie wypalił. Więc pora na plan B. Jak nie usypianie, to oddajemy go tam skąd był wzięty. Oddajemy go do schroniska. Niestety poziom kultury tej „wizyty” dalej odbija się nam wszystkim echem w głowie. Te wyzwiska, te krzyki - relacjonują przebieg zdarzenia wolontariusze z Fundacji Pod Psią Gwiazdą w Kłodzku. Rudzik jest obecnie w schronisku. Bezpieczny, ale niestety bardzo przestraszony. Wolontariusze otoczyli go miłością i spokojem. Nie wiadomo jednak, jak cała trauma, jaką przeszedł wpłynie na jego zdrowie. - Gniew, hańba, złość, żal… WSTYD. Tak WSTYD, że nadal tak traktuje się Zwierzęta - napisali zrozpaczeni wolontariusze.

Adopcja to odpowiedzialność

Adopcja psa jest wyjątkowym aktem woli z naszej strony. Decydujemy się obdarować nowym życiem stworzenie, które do tej pory było gdzieś tylko na chwilę, psa który mógł być wyrzucony z samochodu, maltretowany, albo samotnie biegał po ulicach, polując na ochłapy ze śmietnika. To żywe stworzenie, które potrzrebuje opieki, wyjątkowej uwagi i przede wszystkim kochajacego domu, nie na chwilę, ale na zawsze. W zamian otrzymujemy bezwarunkową miłość i olbrzymią wdzięczność. 

źródło: Fundacja pod Psią Gwiazdą

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama