reklama
reklama

Kamieniec Ząbkowicki. Policjanci ocalili mężczyznę znalezionego bez oznak życia w przydomowym basenie [AKTUALIZACJA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: KPP Ząbkowice Śląskie

Kamieniec Ząbkowicki. Policjanci ocalili mężczyznę znalezionego bez oznak życia w przydomowym basenie [AKTUALIZACJA] - Zdjęcie główne

Sierżant Mariusz Bernaczek oraz sierżant sztabowy Kamil Kowalik | foto KPP Ząbkowice Śląskie

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Na sygnaleKamienieccy policjanci w sobotę, 15 lipca w godzinach wieczornych zostali wezwani na interwencję.
reklama

Zgłoszenie dotyczyło mężczyzny, który bez oznak życia został znaleziony w przydomowym basenie. Na szczęście funkcjonariusze w tym momencie byli zaledwie kilkaset metrów od miejsca zdarzenia. W sytuacji, w której życie ludzkie zależało od ich szybkiej i profesjonalnej reakcji, wiedząc, że liczy się każda sekunda stanęli na wysokości zadania. Ocenili stan 40-letniego mężczyzny i przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej - relacjonuje aspirant sztabowa Katarzyna Mazurek z ząbkowickiej policji. 

Policjantom udało się przywrócić mężczyźnie oznaki życia. Mundurowi prowadzili czynności do czasu przyjazdu karetki, a następnie kontynuowali działania razem z ratownikami. Po przywróceniu czynności życiowych 40-latek został helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportowany do szpitala, natomiast policjanci pozostali na miejscu zdarzenia prowadząc dalsze czynności w ramach podjętej interwencji.

reklama

Starszy sierżant Mariusz Bernaczek oraz sierżant sztabowy Kamil Kowal z Komisariatu Policji w Kamieńcu Ząbkowickim, przyznali, że była to jedna z tych interwencji, która na długo pozostanie im w pamięci. Działając pod presją czasu, niezwłocznie przystąpili do resuscytacji i liczyło się tylko jedno, by przewrócić funkcje życiowe tego człowieka. Uczucie dobrze wykonanej pracy, dzięki której udało się uratować ludzkie życie jest bezcenne - podsumowuje aspirant Mazurek. 

Ratowanym przez policjantów mężczyzną był ks. Grzegorz Umiński, który niestety zmarł 21 lipca w szpitalu w Polanicy.

 

reklama

 

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama