Pożar wybuchł po północy. O godz. 0.45 zostali zaalarmowani strażacy. W akcji brali udział strażacy-ochotnicy z Henrykowa i Krzelkowa, a także załoga posterunku czasowego Ziębice. Na miejscu była też policja.
Nic tak nie wyrywa strażaka ze snu jak dźwięk syreny alarmowej. Nasi druhowie doświadczyli tego średnio przyjemnego uczucia dzisiejszej nocy tuż przed godziną 1, kiedy to nasza OSP została zadysponowana do pożaru samochodu osobowego na terenie jednej z posesji w Henrykowie - powiedzieli zaraz po akcji druhowie z Krzelkowa. - Strata w mieniu kosztowna, ale szczęście w nieszczęściu, że nikt nie ucierpiał, a ogień nie zdążył się przenieść na dom przy którym zaparkowany był spalony pojazd - dodali.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.