Samochodem podróżował jedynie 24-letni kierowca, który nie odniósł większych obrażeń. Wydostał się z pojazdu sam, przed przybyciem służb ratunkowych. Przybyła na miejsce policja odkryła, że nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.
Mężczyzna został przebadany na obecność alkoholu we krwi, alkomat wskazał, że był trzeźwy. Jednak jego zachowanie zaniepokoiło policjantów, którzy dodatkowo zlecili pobranie krwi do badań mających wykazać, czy nie był pod wpływem środków odurzających.
Na miejscu pracowali strażacy z JRG Ząbkowice Śląskie oraz OSP Przyłęk.