Czerwony Citroen Berlingo z białymi drzwiami od strony pasażera przyjechał po południu w piątek, 13 sierpnia pod pałac w Bobolicach. Dwaj mężczyźni jak gdyby nigdy nic ukradli drewno składowane w zabytkowym parku.
- Na szczęście tylko skradziono składowane drewno lipowe (przygotowane jako materiał rzeźbiarski) - mówi właściciel pałacu, Przemysław Tymków. - Drewno pochodziło z wiatrołomu z ostatnich burz. Cały park jest pod ścisłą kontrolą konserwatorską i ewentualne ścięcie drzewa byłoby poważnym wykroczeniem i musiałbym złożyć zawiadomienie na policję. Tutaj bardziej chodzi o sam fakt kradzieży. Zresztą dzień potem okradziono także sąsiednią posesję. Cały Zespół Pałacowo-Parkowy w Bobolicach jest zabytkowy.
Ząbkowicki oddział Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami ma pod opieką dwudziestkę psów i setkę kotów. Tymczasem brakuje na karmę
Nie widziałaś jeszcze najnowszego wydania Kobiecym Okiem? Wejdź w link i przeczytaj
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.