Poseł Gwóźdź: Wielka szansa na dobrze płatne miejsca pracy

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: FB Marcin Gwóźdź

Poseł Gwóźdź: Wielka szansa na dobrze płatne miejsca pracy - Zdjęcie główne

Ząbkowiczanin Marcin Gwóźdź został wybrany posłem 13 października 2019 r. z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. | foto FB Marcin Gwóźdź

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wywiady O parku przemysłowym, współpracy z władzami Ząbkowic, a także o planach - z posłem Marcinem Gwoździem rozmawia Paweł Golak.

 

* Nie będziemy dzisiaj rozmawiać o polityce, a o konkretach. Czy faktycznie na nowo powstałych obszarach przemysłowych w okolicach ul. Wrocławskiej w Ząbkowicach Śląskich mają szansę powstać nowe zakłady pracy. Jeśli tak, to kiedy i ile osób znajdzie w nich zatrudnienie, a przede wszystkim: co to za zakłady?

 

- Bardzo się cieszę, że o konkretach. Na terenach położonych w gminie Ząbkowice bezpośrednio przy drodze krajowej numer 8 w kierunku Wrocławia powstanie Euro-Park Ząbkowice. Dokładnie na działce o powierzchni 125 hektarów, której obecnie właścicielem jest Krajowy Ośródek Wsparcia Rolnictwa. Euro-Park powstaje dzięki współpracy właśnie KOWR oraz Agencji Rozwoju Przemysłu. Przedsięwzięcie będzie wzorowane na już istniejącym Euro-Parku w Kobierzycach. KOWR wniesie do spółki grunty, a ARP je zagospodaruje, uzbroi i będzie zarządzał, tak jak w Kobierzycach. Wielu mieszkańców naszego subregionu znalazło tam pracę i jestem przekonany, że i w tym wypadku będzie wiele nowych miejsc pracy dla mieszkańców nie tylko powiatu ząbkowickiego, ale również dla mieszkańców z sąsiadujących powiatów. Żeby zobrazować skalę inwestycji to proszę sobie wyobrazić Euro-Park w Kobierzycach z zakładami nie tylko z grupy LG rozlokowanymi na obszarze niespełna 400 ha i przyszły Euro-Park Ząbkowice na obszarze 125 ha.

 

* Jak to możliwe, że przez tyle lat na tych terenach nie można było stworzyć obszaru przemysłowego, a teraz to się udało - zaledwie w kilka miesięcy?

 

- Same grunty to nie wszystko, choć jest to niewątpliwie atut tego przedsięwzięcia. Żeby taka inicjatywa doszła do skutku, konieczne jest współdziałanie wielu instytucji, tak jak w tym przypadku. KOWR przekazuje aportem grunty do spółki, a ARP wykłada pieniądze i dokłada swoje doświadczenie w zarządzaniu i współpracy z inwestorami. Są to ważne decyzje, wymagające wielu uzgodnień i zaangażowania.

 

* Doprecyzujmy - to grunty należące do państwa, czy też była potrzeba wykupu gruntów prywatnych. Jeśli tak, to od kogo?

 

- Grunty należą do KOWR czyli pośrednio do Skarbu Państwa. Są to wartościowe grunty, ale deklarowany wkład Agencji Rozwoju Przemysłu również robi wrażenie, bo jest to kwota 80 milionów złotych. To bardzo poważne przedsięwzięcie, determinujące dalszy rozwój naszego regionu. W połączeniu z drogą ekspresową S8, która jest na etapie realizacji, to ogromny skok w rozwoju i wielka szansa dla wszystkich mieszkańców na dobrze płatne miejsca pracy.

 

* Jest pan z PiS-u, ale pracował pan jako prezes ząbkowickich wodociągów, gdy burmistrzem był członek Platformy Obywatelskiej, czyli Marcin Orzeszek. Teraz też Wam się układa współpraca?

 

- Tak, wiele lat pełniłem tę funkcję w ząbkowickich wodociągach, jednak już tam nie pracuję, więc ta współpraca chyba nie była aż tak dobra, jak uważa Pan Redaktor (śmiech). Mam wrażenie, że obecnie jest zdecydowanie lepsza, szczególnie przy sprawie Euro-Parku.

 

* I na koniec. Czas upływa szybko. Proszę zdementować bądź potwierdzić: jesienią przy rekonstrukcji rządu obejmie Pan ministerialne stanowisko, a w kolejnych wyborach samorządowych wystartuje na burmistrza Ząbkowic Śląskich?

 

- To miłe, że widzi mnie Pan w takiej roli i tak prestiżowych funkcjach, jednakże nie wydaje mi się, aby którykolwiek z tych scenariuszy miał się ziścić w najbliższej perspektywie.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE