reklama

Ząbkowiczanka Paulina Potok zatrzyma raka? [WYWIAD]

Opublikowano:
Autor:

Ząbkowiczanka Paulina Potok zatrzyma raka? [WYWIAD] - Zdjęcie główne

Paulina Potok w laboratorium

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Paulina Potok z Ząbkowic to doktorantka trzeciego roku Kolegium Doktorskiego na Wydziale Chemii Uniwersytetu Wrocławskiego. Otrzymała właśnie grant naukowy na 139 tys. 929 zł. Co zrobi z tymi pieniędzmi, a przede wszystkim: na czym polegają jej badania, opowiada Karolinie Marcińczyk.
reklama

Dlaczego akurat chemia?

Od kiedy pamiętam, moje ulubione pytanie jako dziecko, jako nastolatki, a także i teraz jest: „ale dlaczego?”. W miarę poszerzania swojej wiedzy w obszarze nauk ścisłych odkryłam fascynujący świat chemii, który okazał się być źródłem odpowiedzi na większość moich pytań. Chemia stanowi nieodłączny element naszego życia codziennego i to wspaniałe, że jej  zrozumienie i rozwój może stopniowo przyczyniać się do ratowania ludzkich żyć. Ta fascynacja naukami ścisłymi sprawia, że moja codzienna praca na Uniwersytecie Wrocławskim dostarcza mi ogromnej satysfakcji.

 

Pochodzi Pani z Ząbkowic. Najpiękniejsze wspomnienie z naszego miasteczka? 

Urodziłam się w Ząbkowicach i dorastałam tutaj aż do czasów studiów. Gdy wracam myślami do przeszłości, natychmiast pojawia się obraz corocznego festiwalu Dni i Nocy Krzywej Wieży. W czasach gimnazjum, razem z przyjaciółmi, byliśmy stałymi bywalcami koncertów, a także innych dostępnych atrakcji. Szczególnie mocno utkwiły mi w pamięci domy strachów w Izbie Pamiątek Regionalnych, gdzie zawsze udawałam, że nic nie robi na mnie wrażenia, a w rzeczywistości każdy się teraz może domyślić, jak było naprawdę (śmiech - przyp. red.). Nawet teraz, po latach, gdy dowiaduję się od rodziców, że znowu odbędą się Dni i Noce Krzywej Wieży, staram się przyjechać do Ząbkowic. Wydaje mi się, że mam do tego wydarzenia bardzo duży sentyment. 

 

„Opracowanie biblioteki inhibitorów peptydowych ukierunkowanych na domenę wiążącą Zn(II) w metaloproteinazach macierzy pozakomórkowej (MMPs) w celu hamowania progresji nowotworów” - proszę to przetłumaczyć dla naszych Czytelników.

W ramach uzyskanego grantu w konkursie Preludium-22 na projekt badawczy finansowanego przez Narodowe Centrum Nauki, wraz z moimi promotorami prof. Elżbietą Gumienną-Kontecką oraz dr inż. Sławomirem Potockim, skupimy się na badaniach dotyczących enzymów zwanych metaloproteinazami macierzy pozakomórkowej. Enzymy te odpowiadają za rozwój i wzrost komórek nowotworowych. Naszym głównym celem jest zaprojektowanie biomolekuł, które mogą potencjalnie zahamować działanie tych enzymów. W rezultacie, mamy nadzieję, że te substancje będą mogły hamować przerzuty nowotworowe.

 

W skrócie głównym celem jest hamowanie przerzutów nowotworowych?

Tak, dokładnie. W przypadku guzów nowotworowych komórki mogą pozostawać w ognisku pierwotnym lub rozprzestrzeniać się na inne części ciała, co określane jest mianem przerzutów nowotworowych. Jest to najniebezpieczniejszy etap rozwoju choroby, odpowiadający za około 90% zachorowań i zgonów związanych z rakiem. Zrozumienie mechanizmów, dzięki którym komórki nowotworowe różnicują się i rozprzestrzeniają na inne tkanki, jest kluczowe dla opracowania potencjalnych nowych terapii przeciwnowotworowych, co planujemy osiągnąć w początkowej fazie badań. Kolejnym etapem będzie oczywiście, na bazie naszych wyników, projektowanie potencjalnych biomolekuł które mogą hamować działanie metaloproteinaz macierzy pozakomórkowej. 

 

Chce Pani zatrzymać raka… Jak chce Pani tego dokonać, w prostych słowach?

Naszym celem badawczym są metaloproteinazy macierzy pozakomórkowej, o których już wspomniałam wcześniej. Są to enzymy, których działanie jest ściśle uzależnione od jonów cynku. Bez właściwej koordynacji, czyli przyłączenia cynku w enzymie, te enzymy nie są aktywne. Naszym celem jest zrozumienie, jak metaloproteinazy współdziałają z cynkiem, co pomoże nam odkryć potencjalne sposoby ich hamowania, a następnie wykorzystanie tej wiedzy w projektowaniu ich inhibitorów. Mamy nadzieję, że nasze dwuletnie badania otworzą nowe perspektywy dla inhibitorów opartych na peptydach, co może być krokiem w kierunku nowych, bezpiecznych terapii przeciwnowotworowych.

 

Otrzymała Pani w ramach Preludium NCN 139 tys. 929 zł. Co Pani zrobi z tymi pieniędzmi?

Uzyskany przeze mnie grant, który otrzymałam w konkursie Preludium, będzie służył do finansowania projektu badawczego trwającego przez 24 miesiące, począwszy od stycznia 2024 roku. Chociaż okres ten jest stosunkowo krótki, to jednak bardzo intensywny. Przyznane środki będą przeznaczone nie tylko na zakup niezbędnych substancji chemicznych i sprzętu laboratoryjnego, ale także na badania wykonywane we współpracy międzynarodowej. Badania nad inhibitorami nie ograniczą się jedynie do Wydziału Chemii Uniwersytetu Wrocławskiego, ale będą wykonywanie w ścisłej współpracy z Uniwersytetem Autonomicznym w Barcelonie w Hiszpanii oraz z Uniwersytetem w Katanii we Włoszech.

 

Dziękuję za rozmowę.

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama