reklama
reklama

Ząbkowice Śląskie. Szpitalny oddział ratunkowy będzie zamknięty

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Karolina Marcińczyk

Ząbkowice Śląskie. Szpitalny oddział ratunkowy będzie zamknięty - Zdjęcie główne

foto Karolina Marcińczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościTylko do końca września mieszkańcy Ząbkowic Śląskich i okolic mogą skorzystać z SOR-u w szpitalu św. Antoniego. Od października oddział będzie zamknięty. Trwale.
reklama

- Powodem zamknięcia SOR jest brak kadry lekarskiej od października. Oddziały ratunkowe mają szczególne wymagania, jeśli chodzi o kwalifikacje kadry medycznej pracującej w oddziale - mówi Alicja Kulawiec, dyrektor szpitala św. Antoniego w Ząbkowicach Śląskich. - Na rynku usług medycznych dramatycznie brakuje lekarzy mogących dyżurować w szpitalnych oddziałach ratunkowych. Jest to problem ogólnokrajowy, z którym tak mały szpital jak Ząbkowice nie jest w stanie sobie poradzić w perspektywie długoterminowej. Dlatego szpital od 1 października nie ma możliwości zapewnienia w sposób trwały obsady lekarskiej w SOR - dodaje.   

 

I co teraz?

Gdzie mają się zgłaszać pacjenci wymagający pomocy SOR-u?

reklama

Szpital w miejsce SOR utworzy Izbę Przyjęć działającą 24 godziny na dobę - zapewnia dyrektor Kulawiec. - W ten sposób zabezpieczy pacjentów zgodnie z profilem szpitala w zakresie świadczeń chirurgicznych, pediatrycznych, ginekologicznych i chorób wewnętrznych - dodaje.

Dyrektorka szpitala podkreśla, że na terenie szpitala funkcjonuje oraz będzie nadal funkcjonować nocna i świąteczna opieka zdrowotna.

Dodatkowo szpital w razie konieczności zabezpieczy medycznie pacjentów na czas transportu do innej, specjalistycznej placówki - dodaje Alicja Kulawiec.

 

Wątpliwości starosty

W to, że pacjenci wcale na zmianach nie ucierpią, nie do końca wierzy starosta Roman Fester. 

reklama

Uważam, że zamknięcie SOR-u w szpitalu św. Antoniego ograniczy możliwość szybkiej reakcji w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia - mówi starosta ząbkowicki Roman Fester. - A poza tym to my jesteśmy instytucją transportującą, więc nasze pogotowie będzie robić więcej kilometrów, a dostępność karetek się zmniejszy - dodaje.

Jednak starosta nie ma żadnego wpływu na decyzję właściciela szpitala - spółki EMC (patrz ramka).

Nikt nas o zgodę nie pyta, ale my źle to widzimy - przyznaje Fester. – EMC twierdzi, że dla pacjenta niewiele się zmieni, ale ja w to do końca nie wierzę - dodaje.

Po zamknięciu SOR-u w Ząbkowicach najbliższe szpitalne oddziały ratunkowe dla mieszkańców powiatu ząbkowickiego będą znajdowały się w Świdnicy, Polanicy-Zdroju, Wałbrzychu i Wrocławiu.

reklama

 

Sprzeciw zarządu

- Napisałem z zarządem powiatu sprzeciw do EMC - podkreśla starosta.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama