W piątkowe popołudnie, mimo kapryśnej pogody i zmęczenia, troje policjantów postanowiło zrobić coś więcej niż tylko służyć na służbie. Postanowili pobiec dla życia małego Bruna podczas biegu, jaki odbył się w Nowej Rudzie.
Na 400-metrowej bieżni przez cztery godziny nieprzerwanie biegali asp. Katarzyna Iwańciów, asp. Paweł Bielak oraz asp. szt. Paweł Pitoń. Wspólnymi siłami pokonali 150 kilometrów, a każdy przebyty kilometr miał wymiar symboliczny — stawał się realnym wsparciem dla chorego chłopca, który dziś toczy swoją najważniejszą życiową walkę.
Nie patrzyli na zegarki, nie liczyli zmęczenia, nie zważali na pogodę. Liczyło się tylko jedno: pomóc Brunowi. Jak sami podkreślają, to nie był zwykły bieg, to był bieg serca.
- W służbie nie chodzi tylko o mundur i wykonywanie obowiązków. To przede wszystkim bycie tam, gdzie ktoś nas potrzebuje, niezależnie od pory i warunków - mówi Paweł Pitoń z ząbkowickiej policji.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.