Uczeń ząbkowickiego liceum ma teraz 17 lat. I wie wiele na temat historii bliższej i dalszej.
Skąd Janek bierze informacje?
Głównie ze stron internetowych, niemieckich i rosyjskich. Tam są wyszukiwarki i prawie wszystko można znaleźć. Wiele rzeczy jednak znaleźć nie można lub jest to prawie niemożliwe - mówi Janek Ciapka.
Pierwsza i druga wojna
Dlaczego akurat wojny światowe go zainteresowały?
Nie wiem, jakoś tak mnie to zainteresowało - odpowiada chłopak.
Ostatnimi czasy Janek zainteresował się szczególnie mogiłami. Na cmentarzu żołnierzy radzieckich znalazł groby dwóch dziewczynek.
Wzmianka o nich jest w dokumentach na stronach rosyjskich - mówi Janek. - Są też dostępne spisy tego cmentarza robione przez urzędników z Ząbkowic w PRL-u. Dokładne daty znalazłem fizycznie w archiwum w Kamieńcu. Ojca jednej z nich znalazłem porównując dokumenty ze stron rosyjskich - dodaje.
Inne mogiły w zainteresowaniu licealisty to groby na terenie osiedla XX-lecia.
Okoliczni mieszkańcy pamiętają, jak podczas budowy salki katechetycznej wykopano ludzkie szczątki - mówi Jan Ciapka. - Jest taki powszechny mit, że osiedle zostało wybudowane na cmentarzu żydowskim. To jest nieprawda. Ale w tym miejscu był cmentarz żołnierzy z pierwszej wojny światowej. Tam leżeli żołnierze i jeńcy z pierwszej wojny - dodaje.
Te szczątki trafiły do nieoznaczonego grobu, po prostu do dołu w ziemi.
Gdzieś na obrzeżach miasta w nieuczęszczanym miejscu - mówi Janek.
Identyfikuje też żołnierzy z dawniejszych czasów
Janka interesują czasy XX wieku.
Ale też jak jest mogiła wojenna prusko-austriackiej wojny, to zidentyfikowałem dwóch żołnierzy. To jest mogiła na starym cmentarzu, bardzo widoczna, bo to jest wielki kopiec z ogromnym krzyżem. Jest tam tablica po niemiecku, która mówi, że tutaj spoczywa trzydziestu żołnierzy pruskich i pięćdziesięciu trzech austriackich. Zmarli oni tutaj w lazarecie w Ząbkowicach z ran i chorób w czasie wojny prusko-austriackiej roku 1866 - opowiada nastolatek.
Warto być poliglotą
Aby buszować po stronach, na których znaleźć można naszą wojenną historię, niezbędna jest znajomość rosyjskiego i niemieckiego.
Janek najczęściej sam odczytuje archiwalne radzieckie i niemieckie dokumenty, jednak czasem prosi o pomoc osoby bardziej obeznane z tymi językami.
Licealistę interesuje nie tylko teren Ząbkowic i przyległych miejscowości.
Identyfikowałem na przykład żołnierzy radzieckich leżących w Kłodzku, tego cmentarza już nie ma, został do Wałbrzycha przeniesiony - mówi Jan Ciapka.
Wszystkiego po trochu
Nad czym teraz ząbkowicki pasjonat historii pracuje?
Raz nad tym, raz nad tym, zależy od dnia - śmieje się Janek.
Jednocześnie chłopak kolekcjonuje pamiątki, głownie z czasów PRL-u (patrz ramka). Ostatnio jego kolekcja powiększyła się o kilka sztuk rzeczy gospodarstwa domowego, jak wiatrak, a także oryginalną „Trybunę Ludu”.
Co zrobi z tymi okazami?
Zachowuję takie rzeczy po to, aby one nie przepadły. Często ludzie myślą, że jak coś jest stare, to trzeba się tego pozbyć - mówi Jan Ciapka.
Czy ma zamiar kiedyś otworzyć muzeum?
Chyba każdy kolekcjoner tak myśli – śmieje się Janek. - Ale gdzie znaleźć miejsce na otwarcie czegoś takiego - dodaje.
***
Ekspert od PRL-u
Janek interesuje się minionym ustrojem od czasu, gdy miał... 3 lata. Co trzyletnie dziecko może zobaczyć interesującego w epoce Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej? Janek zafascynował się samochodami z tamtych czasów. Wtedy zaczął kolekcjonować modele samochodów z epoki, a teraz ma sporą kolekcję eksponatów z czasów minionego systemu. Ma motorower i aż 25 rowerów (z czasów PRL i początku lat 90-tych XX wieku), sprzęt grający: radia, magnetofony kasetowe, magnetofony szpulowe, radiomagnetofony. Posiada również telefony, aparaty fotograficzne, odkurzacze, młynki do kawy, sokowirówkę, żelazka, pralki, płyty winylowe, kasety magnetofonowe i VHS, szpule do magnetofonu, PRL-owskie gazety, wrotki, mundur strażacki i wiele innych rzeczy, np. dwa dyplomy z Faelu, dwa talerze ozdobne, maski przeciwgazowe, dwie czapki wojskowe, godło z orłem bez korony, lampę do wozu konnego, puchar z lat 60-tych, książeczki i legitymacje (np. zuchowska i PCK). Na temat PRL-u Janek wygłasza pogadanki w szkole.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.