Kontrole prowadzone dzisiaj są kontrolami bardziej kompleksowymi. Wspólnie z pracownikami Urzędu Miejskiego sprawdzane są nieruchomości w zakresie: wyposażenia w odpowiednie pojemniki i worki na odpady, podpisania umów na odbiór odpadów stałych (w przypadku np. firm), złożonych przez mieszkańców deklaracji, sprawdzane są też: podawana w deklaracjach liczba osób i to, czy jest ona zgodna ze stanem faktycznym, ale również to czy segregujemy śmieci.
- Raz w tygodniu takie kontrole będą prowadzone. Pracownicy Wydziału Infrastruktury i Gospodarki wspólnie z pracownikami Zakładu Gospodarki Komunalnej i Straży Miejskiej będą sprawdzać wspólnoty, osoby indywidualne, przedsiębiorców czy mają podpisane umowy, czy mają odpowiednio wypełnione i złożone deklaracje, czy wszystko jest wprowadzone do systemu – mówi Marcin Orzeszek, burmistrz Ząbkowic Śl.
Kontrole będą prowadzone też na wsiach
- Przy okazji takich kontroli sprawdzimy też w jaki sposób mieszkańcy gromadzą i pozbywają się nieczystości ciekłych, ponieważ tam gdzie nieruchomość nie jest podłączona do kanalizacji lub przydomowej oczyszczalni ścieków, właściciel jest zobowiązany wyposażyć nieruchomość w bezodpływowy zbiornik i podpisać stosowną umowę na odbiór tych nieczystości z firmą, która posiada zezwolenie na prowadzenie takiej działalności – przypomina Ryszard Sobala, komendant Straży Miejskiej w Zabkowicach. - Na wniosek kontrolującego właściciel musi okazać potwierdzenie zapłaty za takie usługi. Zgodnie z przepisami właściciel nieruchomości zobowiązany jest pozbywać się ścieków nie rzadziej niż raz na kwartał, nie dopuszczając do ich wycieku np. do przydrożnego rowu – dodaje Sobala. Przy okazji Strażnicy Miejscy sprawdzą też inne rzeczy: numer porządkowy posesji, porządek w obrębie nieruchomości, to, czy nie są spalane odpady i czy chodnik przyległy do nieruchomości jest porządkowany, czy właściciel który zadeklarował kompostowanie odpadów posiada kompostownik.
Najpierw grzecznie, później mandat
Będzie jak na boisku. W przypadku ujawnionych nieprawidłowości najpierw otrzymamy żółtą kartkę, później kolejną żółtą, później czerwoną, a następnie zapłacimy. - Jeżeli kontrolujący zobaczą, że ktoś ma np. jeden pojemnik to będą sprawdzać co tam jest, bo chodzi o segregację. Będziemy tłumaczyć, edukować, zachęcać i mobilizować do segregacji. Jest żółta kartka, później druga żółta, później czerwona i kara jak na boisku sportowym – twierdzi burmistrz Ząbkowic.
-W przypadku ujawnionych nieprawidłowości przede wszystkim pouczamy, nakazując w określonym terminie usunięcie nieprawidłowości. Następnie sprawdzamy ich wykonanie. Jeśli będzie brak reakcji na wydane zalecenia, będziemy stosować środki bardziej dotkliwe – ostrzega komendant Straży Miejskiej. - W styczniu przeprowadzonych zostało 19 kontroli. W 14 z nich ujawniono nieprawidłowości. Wykonanie wydanych zaleceń sprawdzimy w lutym. W trakcie kontroli udzielono również 13 upomnień, oraz w jednym przypadku nałożono mandat karny za wyciek nieczystości – ujawnia Sobala.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.