Mąż po wypadku był w strasznym, krytycznym stanie, nikt mu nie dawał szans na przeżycie - mówi nam łamiącym się głosem Żaneta Fil, żona Krzysztofa z Ząbkowic Śląskich. - Lekarze mówili, że jeżeli nawet przeżyje, to do końca życia będzie rośliną - łka.
Sprawą wypadku zajęła się najpierw policja, później też dzierżoniowska prokuratura.
Mój mąż jest ofiarą wypadku - wzdycha żona.
Wreszcie się wybudził
Krzysztof Fil długo się nie budził ze śpiączki.
Jest teraz w ośrodku wybudzeniowym w Sawicach za Warszawą. Jest już świadomy, uczy się wszystkiego od nowa. Prawą ręką trochę rusza, lewa jest w gorszym stanie, trochę tylko palcami rusza - opowiada kobieta.
Jej mąż nie jest w stanie sam jeść, jest karmiony. Uczy się chodzić, stawia parę kroków, jak go asekurują. Na razie przebywa w ośrodku na Narodowy fundusz Zdrowia, ale już wiadomo, że to nie potrwa długo. Trzeba będzie go przenieść do ośrodka prywatnego. A to kosztuje krocie.
Zbieramy pieniążki, bo tylko do jakiegoś momentu mąż będzie mógł przebywać w Sawicach i trzeba będzie przenieść do innego ośrodka. Potrzebujemy pieniądze na rehabilitację dla męża. Ja teraz staram się o pieniądze z polisy - mówi Żaneta Fil.
1100 km podróży
Ząbkowiczanka stara się choć raz w tygodniu odwiedzić męża.
Jadę pociągami w nocy z piątku na sobotę i w niedzielę w nocy wracam. To 550 kilometrów w jedną stronę - mówi.
W pomoc Krzysztofowi zaangażowało się już wiele osób. W sobotę, 8 czerwca była zorganizowana pierwsza impreza na jego rzecz - piknik Stowarzyszenia Pomocy Potrzebującym Osiedlowy Uśmiech, podczas którego zebrano ponad 4 tys. zł. Teraz w niedzielę, 16 czerwca druga impreza zostanie zorganizowana w Dzierżoniowie.
Jestem w szoku, że obcy ludzie chcą pomóc, tak wielu, wielu ludzi - mówi przez łzy Żaneta Fil.
Jakie są rokowania?
Lekarze mówią tylko: rehabilitacja, rehabilitacja - mówi pani Żaneta. - Mąż był bardzo aktywny, nie usiedział w miejscu, wszystko w domu potrafił zrobić. Taka złota rączka. Teraz zostałam z tym sama - dodaje.
Pasją pana Krzysztofa jest łowienie ryb. Rodzina wierzy, że za jakiś czas będzie on mógł wziąć wędkę do rąk i oddać się swojemu hobby.
Jak możesz pomóc?
Wejdź na stronę www.siepomaga.pl/krzysztof-fil i wpłać dowolny datek. Możesz wesprzeć Krzysztofa dokonując wpłat za pomocą PayU: www.fundacjavotum.pl/fil-krzysztof lub zrobić przelew na subkonto: 32 1500 1067 1210 6008 3182 0000 z dopiskiem: Krzysztof Fil.
Jedź na imprezę do Dzierżoniowa!
Już dziś (w niedzielę, 16 czerwca) Rajdowy Piknik Charytatywny dla Krzysztofa Fila w Dzierżoniowie (ul. Kilińskiego 47a). Impreza będzie trwała w godz. 11.00-16.00. Wydarzenie poprowadzi Paweł Taraszczuk, a zagra zespół Kawior. W programie też m.in. licytacje, wystawy, przejażdżki samochodami rajdowymi i driftingowymi, zabytkowe auta, pojazdy złombol, motocykliści, zamki dmuchane, grill.
Będzie Młody Pelikan, czyli 9-letni rajdowiec Aleksander Pelikański. Zaplanowano Drift Taxi z Młodym Pelikanem - będzie to okazja do spotkania się, przejażdżki BMW z Olkiem - i co najważniejsze - do wsparcia Krzysztofa w tym trudnym momencie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.