Z uwagi na to, że samorząd jest i zawsze będzie najbliższy memu sercu, zdecydowałem się kandydować do Sejmiku Województwa Dolnośląskiego. To kolejny krok, by mieć realny wpływ na rozwój naszego regionu, podejmowanie decyzji w sprawach kluczowych i strategicznych, połączenie planów i ich realizację z rządem. To, co już teraz gwarantuję, to pełne zaangażowanie, współpraca i perspektywiczne spojrzenie - pisze Paweł Gancarz wiceminister infrastruktury na Facebooku.
Paweł Gancarz, były wójt Stoszowic, od grudnia zeszłego roku odpowiada za transport drogowy, drogi publiczne i bezpieczeństwo ruchu drogowego w całym kraju.
Nominację na Podsekretarza Stanu w Rządzie Rzeczypospolitej Polskiej traktuję jako docenienie dotychczasowej pracy, której zawsze staram się oddać całe serce i siły - mówił po zaprzysiężeniu Gancarz, szef dolnośląskich struktur Polskiego Stronnictwa Ludowego. - To nie koniec mojej aktywności w regionie, rozpoczyna się nowy rozdział, tym razem również dla Polski - zapowiada.
Co teraz? Czy Gancarz ma zamiar porzucić tekę wiceministra?
Tak jak wszyscy radni gminni, powiatowi, wojewódzcy łączą mandat radnego z pracą zawodową - mówi nam o sobie Gancarz. - Sesje sejmiku ostatnio odbywają się raz na dwa miesiące. Nie planuję zrezygnować z pracy w ministerstwie. Pełnienie mandatu radnego sejmiku w połączeniu z funkcją podsekretarza stanu daje dodatkowe, kolejne możliwości dla regionu - dodaje.
***
O włos
Paweł Gancarz był kandydatem PSL-u do Sejmu w 2019 r., a w ostatnich wyborach: kandydatem do Senatu Trzeciej Drogi/Paktu Senackiego. Przegrał z Aleksandrem Szwedem z Prawa i Sprawiedliwości różnicą zaledwie 508 głosów. Zagłosowały na niego 55 tys. 593 osoby.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.