W zeszłym tygodniu członkowie TOZ przegrali walkę o życie kociaka znalezionego na działkach przy ul. Strzelińskiej w Ząbkowicach Śląskich.
Płakaliśmy kąpiąc to kociątko - mówią wolontariusze. - Zrobiliśmy, co się dało. Udało się pozbyć jaj much, z żyjącymi larwami było gorzej, ale większości udało się pozbyć. Podaliśmy antybiotyk. Podaliśmy niewiele mleka (kocie zastępcze), kot nie chce jeść. To on był pożywieniem dla larw i much - dodają.
Niestety, kociak został poddany eutanazji.
Nie było niestety szans na jego ratunek – rozkładają ręce członkowie TOZ-u - Witamy w piekle - dodają.
Pomóc czy zostawić?
Oni codziennie podejmują trudne decyzje.
Pomóc czy zostawić? Bo jak zwalnia się jedno miejsce, to ten kto zadzwoni ten pierwszy i lepszy, następnej osobie musimy odmówić. To bardzo ciężkie decyzje, niesprawiedliwe, dołujące. Codzienne kładzenie się spać z myślą, że zostawiło się maluchy na pastwę losu, rozdziera serce - mówią. - Ale domy tymczasowe nie są z gumy, ilość pieniędzy na koncie ma swoje ograniczenia, mocy przerobowych coraz mniej - dodają.
Możesz adoptować
Ząbkowiccy wolontariusze mówią wprost: jest źle.
Adopcje stoją jak zaklęte, domy tymczasowe nie pustoszeją, kolejne kocięta umierają na działkach, bo my już nie mamy gdzie dokładać kolejnych - tłumaczą. - Wszystkie nasze koty gotowe do adopcji są zdrowe, odrobaczone, szczepione, te którym wiek pozwala są już wykastrowane. Korzystają z kuwet - zachęcają do adopcji.
Nakarm zwierzaki!
Maluszki można nakarmić na zbiórce www.ratujemyzwierzaki.pl/puszkadlapustegobrzuszka lub przelewem tradycyjnym (Santander 11 1090 2372 0000 0001 3275 9658 - tytuł DAROWIZNA puszki) i PayPalem (zwierzaki.zabkowice@gmail.com).
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.