Chłopiec kilka miesięcy temu zaczął często chorować na anginę jego migdałki zaczęły się powiększać.
- Dziś są tak duże, że przeszkadzają w oddychaniu i przełykaniu. Najgorzej jest w nocy, Wojtek dusi się i głośno chrapie z trudem łapie oddech, budzi się z płaczem co chwilę - opowiada Adam Wierzbicki z Sieroszowa, ojciec chłopca.
Wojtuś musi mieć pilnie wykonany zabieg usunięcia migdałków. Jednak kolejki na zabieg z NFZ są bardzo długie.
- Próbowaliśmy na kasę chorych, w Świdnicy powiedziano nam, że za rok pod warunkiem, że Wojtuś przytyje 3 kg - mówi nam pan Adam. - W Oławie na grudzień 2023 r. Prywatnie w półtora miesiąca udało się dostać termin.
Jednak na prywatny zabieg rodziców chłopca nie stać. Mają jeszcze trójkę starszych dzieci. Zabieg w prywatnej klinice ze wszystkimi wizytami i badaniami to około 5 tys. zł.
- Sam zabieg podstawowy to 3 tys. 700 zł, do tego dochodzą wizyty -200 zł, dojazd, powinniśmy się zamknąć w 5 tys. zł - wylicza Adam Wierzbicki.
- Mamy wyznaczony termin na 11 lipca - mówi nam mama chłopca, Anna Wierzbicka.
Teraz dziecko bardzo się bardzo męczy. Aby nie dostało żadnej infekcji, nie chodzi do ukochanego przedszkola.
- Ciężko się na niego patrzy, gdy ma jakąś infekcję, w nocy co chwilę się budzi - mówi pan Adam.
Rodzice proszą o pomoc i wsparcie.
- Będziemy wdzięczni za każdą złotówkę - mówią.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.