reklama

Na Dolnym Śląsku trwa rewolucja transportowa. Samorząd Województwa walczy z wykluczeniem komunikacyjnym!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości W naszym regionie realizowany jest niezwykle ambitny i niespotykany w skali całego kraju projekt rewitalizacji nieczynnych linii kolejowych. Jeszcze w tym roku do użytku zostaną przekazane co najmniej dwie kolejne! O komfort pasażerów i ekologię dbają Koleje Dolnośląskie, które na nowe pociągi wydały w ostatnich latach prawie 900 mln zł.
reklama

Jednym z priorytetów Samorządu Województwa Dolnośląskiego jest walka z wykluczeniem komunikacyjnym. Dlatego w całym regionie przejmowane są nieczynne, często od kilkudziesięciu lat, linie kolejowe. Kolejny krok to ich rewitalizacja i przywracanie na nich połączeń pasażerskich. Samorząd Województwa Dolnośląskiego przejął od państwa ponad dwadzieścia linii kolejowych na terenie całego regionu - to w sumie ponad 300 km. 

Sukces i popularność uruchomionych już połączeń do Bielawy czy Chocianowa pokazuje, że Dolnoślązacy chętnie poruszają się po regionie komunikacją zbiorową, a zwłaszcza pociągami, jeśli mają taką możliwość. W drugiej połowie tego roku planowane jest uruchomienie kolejnych linii: z Gryfowa Śląskiego do Mirska i dalej do Świeradowa Zdroju, a także z Jeleniej Góry przez Mysłakowice do Karpacza.

 - Dolny Śląsk jest jednym z regionów najbardziej inwestujących w kolej. Chcemy zlikwidować białe plamy komunikacyjne w województwie. Dając ludziom możliwość bezpośredniego dojazdu do pracy czy szkoły. Zrewitalizowane połączenia do Bielawy czy Chocianowa udowodniły, że ludziom zależy na transporcie kolejowym i chętnie z niego korzystają, dlatego idziemy za ciosem i cały czas rozwijamy kolejową sieć połączeń na Dolnym Śląsku w oparciu o kolejne miejscowości. Już niebawem pociągi wrócą między innymi do Karpacza czy Świeradowa Zdroju – mówi Tymoteusz Myrda, Członek Zarządu Województwa Dolnośląskiego.

Ogromnym plusem transportu kolejowego jest czas przejazdów. Pociągi nie stoją w korkach, dlatego do centrów miast można się dostać na ich pokładzie nawet kilkukrotnie szybciej, niż samochodem. Kolej na Dolnym Śląsku jest także komfortowa i nowoczesna! Regionalny przewoźnik nieustannie inwestuje w swój tabor – przez ostatnich kilka lat kupionych zostało w sumie 31 elektrycznych i hybrydowych pociągów za łączną kwotę prawie 900 mln zł. Dzięki tym zakupom Koleje Dolnośląskie już niedługo będą mogły się pochwalić jedną z najnowocześniejszych flot w Polsce, wśród której aż 65 proc. będą stanowiły pojazdy elektryczne. Kupiono:

  • 6 pociągów hybrydowych Impuls II – wszystkie jeżdżą już po Dolnym Śląsku. To pierwsze polskie pojazdy tego typu, które mogą obsługiwać zarówno linie zelektryfikowane, jak te, gdzie konieczne jest użycie pociągów spalinowych. Koszt inwestycji – niemal 170 mln zł.
  • 25 pociągów elektrycznych Elf 2 – w regionie pojawiły się pierwsze dwa, kolejnych 12 wyjedzie na trasy w tym roku, a pozostałe dotrą do nas w 2024 roku. Te pięcioczłonowe pojazdy liczą ponad 90 metrów długości, na pokład zabrać mogą nawet 540 osób! Posiadają klimatyzację, ułatwienia dla osób z niepełnosprawnościami, dostęp do WiFi, a także miejsca do przewozu rowerów i dodatkowego bagażu. Koszt inwestycji – 726 mln zł.
Wychodząc naprzeciw potrzebom mieszkańców, do czasu powrotu połączeń kolejowych, regionalny przewoźnik uruchamia w różnych częściach województwa Kolejową Komunikację Autobusową. Pierwsze takie pojazdy pojawiły się 4 września 2022 na trasie z Kłodzka do Stronia Śląskiego i Lądka Zdroju. Przez pierwsze 4 miesiące skorzystało z nich ponad 25 tys. pasażerów.

Autobusy są skomunikowane z pociągami zatrzymującymi się w Kłodzku. Przystanki autobusowe zostały uwzględnione w kolejowym rozkładzie jazdy. Podróżni wygodnie mogą też kupić jeden bilet na całą podróż, np. przez internet. Trasę obsługują nowoczesne, niskopodłogowe autobusy. Jest w nich możliwość przewożenia wózków lub rowerów. Już wkrótce do sieci połączeń autobusowych KD zostaną dodane linie: z Legnicy – przez Złotoryję i Lwówek Śląski – do Jeleniej Góry, z Chocianowa – przez Przemków i Radwanice – do Głogowa oraz z Sycowa do Oleśnicy.

Od grudnia tego roku pociągi Kolei Dolnośląskich będą obsługiwały także wszystkie połączenia na Trasie Nadodrzańskiej z Wrocławia do Głogowa. Mieszkańcy m.in. Brzegu Dolnego, Wołowa, a także Ścinawy dojadą do pracy czy szkoły szybko i w komfortowych warunkach.

Unowocześnianie taboru i przywracanie połączeń kolejowych owocuje. Z usług Kolei Dolnośląskich w 2022 roku skorzystała rekordowa liczba 16 mln pasażerów! To o prawie 2 mln więcej, niż przed pandemią. KD podaje, że w 2019 roku przewiozło 14,1 mln osób.

reklama
Artykuł pochodzi z portalu klodzko24.eu. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama