reklama
reklama

Most, do którego nikt się nie przyznaje

Opublikowano:
Autor:

Most, do którego nikt się nie przyznaje - Zdjęcie główne

W marcu Ryszard Barański napisał w sprawie mostu na ul. Dalekiej do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego.

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościKoło McDonalds`a jest most, po którym teraz przejeżdża cała masa samochodów i autobusów. Most, który nie jest oznakowany ograniczeniem tonażowym. Most, który jest w nienajlepszym stanie technicznym. Most, którego dokumentacji nie ma nikt.
reklama

Czy to jest normalne, że most jest niczyj? Chyba nie. Batalię o tę przeprawę toczy Ryszard Barański, mieszkaniec Ząbkowic i były radny, o czym już pisaliśmy wiosną.

Przypomnijmy. W marcu Ryszard Barański napisał w sprawie mostu na ul. Dalekiej do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego.

 

Zły stan mostu

- Już z pobieżnych oględzin mostu można zauważyć liczne pęknięcia w jego konstrukcji nośnej, jak i ubytki betonu. Stan taki może świadczyć o jego poważnej degradacji, co w dalszej jego eksploatacji może doprowadzić do zagrożenia zdrowia i życia jego użytkowników - twierdzi ząbkowiczanin Ryszard Barański.

reklama

W piśmie mieszkaniec zawnioskował o przeprowadzenie postępowania w zakresie stanu technicznego obiektu budowlanego, jakim jest most na potoku Jadkowa, a także stanu technicznego drogi gminnej wraz z chodnikami - ul. Dalekiej od strony skrzyżowania z drogą krajową nr 8 w kierunku targowiska.

 

Brak znaków

- Droga gminna, która przecina most, kończy ciągi piesze - chodniki - z obu jego stron - przed wejściem na ten obiekt. Tak więc osoby (szczególnie matki z wózkami dziecięcymi) przechodzącymi przez ten most są narażone na niebezpieczeństwo potracenia przez poruszające się samochody - szczególnie przez ciężarowe, które ledwo mieszczą się na tym moście (nie mówiąc już o ciężkich zestawach) - uważa Barański. - Przed obiektem tym nie ma ustawionych żadnych znaków informacyjnych o tonażu, jak i wielkości pojazdów samochodowych, które mogą się po nim poruszać - dodaje.

reklama

Pismo trafiło do PINB, ale na odpowiedzi na swoje wątpliwość Ryszard Barański nie otrzymał. Według inspektora powiatowego nie jest on stroną w postępowaniu. Dlaczego? 

- Po zweryfikowaniu kręgu stron w niniejszej sprawie, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Ząbkowicach Śląskich uznał, że Pan Ryszard Barański nie posiada legitymacji procesowej strony, gdyż nie jest on właścicielem jakiejkolwiek działki sąsiadującej pośrednio lub bezpośrednio z działką, na której znajduje się przedmiotowy most - napisał Janusz Filipek, PINB, do posła Marcina Gwoździa interweniującego w tej sprawie. - Ponadto, w złożonym wniosku Pan Ryszard Barański nie powołał się na jakikolwiek przepis prawa, na podstawie którego może on skutecznie żądać czynności organu z zamiarem zaspokojenia swojej potrzeby - dodał.

reklama

 

Postępowania nie będzie

Dlatego też PINB 1 sierpnia wydał postanowienie, w którym odmówił wszczęcia postępowania administracyjnego w sprawie utrzymania mostu na ul. Dalekiej. 

- Zgodnie z Konstytucją i kodeksem postępowania administracyjnego każdy ma prawo składać wnioski dotyczące poprawy bezpieczeństwa - mówi z kolei Barański.

Co najbardziej zaskakujące w tej sprawie - PINB odmówił wszczęcia postępowania w sprawie mostu, do którego nikt się nie przyznaje. W piśmie do posła Gwoździa Janusz Filipek napisał o oględzinach drogi i mostu, do jakich doszło 17 maja. Wzięli w nim udział przedstawiciele inspektoratu, a  także gminy Ząbkowice Śląskie (zarządcy drogi, która biegnie przez most), Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie (właściciela terenu, na którym znajduje się most), a nawet Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (zarządcy przebiegającej nieopodal drogi krajowej nr 8).

reklama

- Jak ustalono w toku podjętych czynności wyjaśniających, żadna ze stron uczestniczących w oględzinach  nie posiada dokumentacji technicznej w/w obiektu mostowego, a co więcej nie zna również stanu prawnego tego obiektu wynikającego z prawa własności. Obiekt ten nie został przekazany żadnej ze stron, ani nie został ujawniony w księdze wieczystej - przyznał Janusz Filipek. 

 

Ukarać winnych!

Na postanowienie PINB z 1 sierpnia Ryszard Barański złożył zażalenie do Dolnośląskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego we Wrocławiu. Zawnioskował, aby WINB wyciągnął konsekwencje dyscyplinarne wobec osób dopuszczających się zaniedbań w ząbkowickim inspektoracie.

Przez most przebiega droga gminna, dlatego do gminy Ząbkowice Śląskie zwróciliśmy się z prośbą o informację, do kogo należy most przy ul. Dalekiej nad potokiem Jadkowa, dlaczego nie ma on oznakowanego ograniczenia tonażowego i jaki jest tonaż tego mostu. Na odpowiedzi czekamy.

 

Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego Janusz Filipek do tej pory nie odpisał na naszego czerwcowego maila z wnioskiem o udzielenie informacji publicznej w tej sprawie. Gdy zadzwoniliśmy do niego w ubiegłym tygodniu, stwierdził, że na nasze maile nie będzie odpowiadał. Tak, w 2022 r. 

 

Zwróciliśmy się (mailowo) do Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego z prośbą o odpowiedzi na pytania:

1. Na jakim etapie jest rozpatrywanie skarg Ryszarda Barańskiego?

2. Czy to normalne, że PINB nie wie, do kogo należy czynny obiekt mostowy w centrum powiatowego miasta?

3. Czy PINB ma prawo odmówić odpowiedzi na mailowe zapytanie dziennikarza w tej sprawie? 

Na odpowiedzi czekamy.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama