Czy mieszkańcy zalanych terenów są gotowi na zimę?
-W pierwszych dwóch tygodniach głównie wypompowywaliśmy wodę z zalanych mieszkań i piwnic. Według mnie w tym momencie bardzo dużo zależy od pogody. Ludzie starają się zdążyć z remontami przed początkiem zimy. Na pewno dramatyczną sytuację ma pani Stella i jeszcze dwie rodziny, które mieszkają przy tamie. Tam budynki są praktycznie zniszczone.
Jakie działania teraz podejmujecie?
-Cały tamten tydzień pomagaliśmy Wojsku Obrony Terytorialnej. Przyjeżdżały na zmianę bataliony, a my trzema piłami, usuwaliśmy powalone drzewa. Za zakrętem od strony Barda, w parku za Nysą, był odkryty rurociąg gazowy. Gazownia przywiozła tam ponad 300 ton kamienia na drogę. Zabezpieczyła teren. W usuwaniu skutków powodzi i nieczystości popowodziowych w tamtym miejscu, pomagali również więźniowie. Jest dynamicznie. Teraz jest czas, kiedy wzywani jesteśmy głównie do wypompowywania studni. Mieszkańcy zgodnie z zalecaniem Sanepidu muszą uzdatnić wodę .
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.