Zwróciła się do nas pani Halina, mieszkanka Osiedla Słonecznego.
- Spółdzielnia zabrała nam ławkę, która stała koło bloku i nie oddała jej do tej pory - narzeka pani Halina. - Na dodatek ławki przy naszym bloku są stare, niewygodne. To te zielone ze szczebelkami. Aż usiedzieć na nich nie można. Czemu spółdzielnia nie postawi wszędzie nowych ławek?
Skontaktowaliśmy się więc ze Spółdzielnią Mieszkaniową w Ząbkowicach Śląskich. I okazało się, że ławki to trudne zagadnienie.
- Z ławkami jest wieczny problem, bo jeden spółdzielca sobie życzy ławkę, a inny nie. Komuś przeszkadza, że ludzie siedzą pod jego oknami, rozmawiają, palą papierosy i dym leci do okien - mówi Katarzyna Nowak, zastępca prezesa do spraw ekonomicznych.
- O ławki toczą się małe wojny - przyznaje Łukasz Rusnak, kierownik działu technicznego spółdzielni. - Jeszcze kiedy wymieniamy ławki w ich dawnych lokalizacjach, to nie jest tak źle, ale gdy chcemy postawić w nowym miejscu, bo takie były prośby od mieszkańców, zaraz pojawiają się przeciwnicy.
Co stało się z ławką przy bloku Osiedle Słoneczne 1?
- Rzeczywiście ta ławka została zdemontowana i były plany, żeby ją tam postawić na nowo - mówi Łukasz Rusnak. - Jednak okazało się, że wpłynęły do nas różne pisma i są miejsca, gdzie ławki są bardziej potrzebne, na przykład w Ziębicach czy Złotym Stoku nie było ławek przy blokach.
Czy ulubiona ławeczka naszej Czytelniczki wróci na miejsce?
- Kiedyś w przyszłości tak - mówi kierownik Rusnak.
A dlaczego osiedle ma tak wiele rodzajów ławek?
- Jeśli jakieś ławki nie zostały jeszcze wymienione, to dlatego, że były jeszcze w dobrym stanie - mówi Katarzyna Nowak.
- Dążymy do tego, aby wszystkie ławki zostały wymienione na te nowe, z grubymi rurami i koszami na śmieci, ale koszt jednej takiej ławki to tysiąc złotych - tłumaczy Łukasz Rusnak. - Wymieniamy ławki sukcesywnie od trzech lat. Proszę o cierpliwość.
***
Masz temat dla reportera?
Dzwoń do nas! Czekamy na Państwa pod numerem telefonu 600 317 024.