Wielkanoc przypada w tym roku na 4-5 kwietnia. Wszyscy zastanawiają się, czy te święta będziemy mogli spędzić w gronie najbliższych. Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz był gościem Radia Plus, gdzie został zapytany m.in. o zalecenia, lub też obostrzenia na najbliższe święta Wielkanocy. Podczas rozmowy przyznał, że podczas nadchodzącej Wielkanocy będzie obowiązywał limit gości, podobnie jak w Boże Narodzenie. - Jeżeli chcemy, żeby późna wiosna i wczesne lato były okresem, kiedy obostrzeń będzie coraz mniej, kiedy koronawirusa będzie coraz mniej, to te święta będziemy musieli spędzić jeszcze tak, jak wcześniejsze święta Wielkiejnocy i ostatnie święta Bożego Narodzenia. Czyli plus pięć osób spoza gospodarstwa domowego. Na pewno na święta nikt nie będzie zdejmował obostrzeń w tym zakresie - powiedział rzecznik.
"Wizyty w kościołach ze święconką raczej powinniśmy sobie odpuścić"
Podobne zdanie na temat zbliżających się świąt ma dr. hab. Tomasz Dzieciątkowski z Katedry i Zakładu Mikrobiologii Lekarskiej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. - W mojej ocenie Wielkanoc wyglądać będzie podobnie, jak święta Bożego Narodzenia, czyli spotkania dozwolone będą wyłącznie w małym gronie rodzinnym. Wizyty w kościołach ze święconką raczej powinniśmy sobie odpuścić, jednak możemy liczyć, jak myślę, na rozsądnie ograniczone spotkania z najbliższymi - przyznał na łamach portalu Onet.pl dr. hab. Tomasz Dzieciątkowski. Dodał również, że kolejne fale pandemii, Polacy fundują sobie sami na własne życzenie. - Gdyby ludzie zachowywali choć cień zdrowego rozsądku, to nie musielibyśmy oglądać tych dyskotek organizowanych czy to w Rybniku, czy na swieżym powietrzu w Zakopanem - podkreślił na łamach Onetu dr hab. Dzieciątkowski.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.