- Amelia ma 4,5 roku. 9 stycznia trafiliśmy z nią w ciężkim stanie zatrucia kwasicą ketonową na oddział endokrynologii i diabetologii we Wrocławiu. Amelka miała bardzo wysoki cukier i niemal zasypiała mam na rękach. Natychmiast podpięto ją pod kroplówki i wykonano badania - opowiada Małgorzata Waleńczak, mama dziewczynki. - Diagnoza to cukrzyca typu 1. Choroba immunologiczna i insulinożerna, która spowodowała, że trzustka Amelki nie produkuje samodzielnie insuliny. W chwili obecnej jest na insulinie podskórnej, którą sama jej podaję - dodaje.
Do stycznia wydawało się, że Amelka jest zupełnie zdrowym dzieckiem.
- Powiem szczerze, jest to żywe srebro - uśmiecha się pani Małgorzata. - Uwielbia rysować, grać w piłkę nożną, lubi chodzić na długie spacery, jeździć na rowerze, ogólnie jest bardzo aktywnym dzieckiem - dodaje.
Ogromne koszty
Aby Amelka dalej była tak aktywna i radosna, potrzebne są pieniądze.
- W chwili obecnej na leki, potrzebne sprzęty medyczne typu sensory do pomiaru glikemii, ponieważ córka ma założoną Librę 2, którą wymieniamy co dwa tygodnie, aby nie kłóć jej paluszków non stop, igły do penów, insulinę - wymienia mama dziewczynki. - Amelka ma uczulenie na gluten, więc dochodzi nam specjalistyczna dieta bezglutenowa. Docelowo w maju lub czerwcu ma dostać pompę insulinową, której obsługa jest również bardzo kosztowna, więc wszystkie zebrane pieniążki zostaną przeznaczone na cele wynikające z bieżących potrzeb podczas leczenia córki - dodaje.
Rodzice Amelki myślą nad nowoczesną pompą hybrydową, która nie jest refundowana i w tej chwili jej koszt to około 20 tys. zł.
- Ma ona lepsze możliwości lepszej kontroli przy tak małym dziecku, ale przeraża nas koszt tej pompy - mówi Małgorzata Waleńczak.
Amelka ma starszego brata Mateusza, który skończy w kwietniu 12 lat.
Aby była zdrowa
Co stałoby się z dziewczynką, gdyby nie była leczona tak jak teraz?
- Powikłania nieleczenia tej choroby to retinopatia, neuropatia, stopa cukrzycowa, choroby tarczycy haszimoto, celiakia. Jest to choroba, która będzie już z Amelką na zawsze i zawsze będzie ona wymagała stałej kontroli poziomu glukozy we krwi oraz insulinoterapii - wyjaśnia pani Małgorzata, która jest zatrudniona w Biedronce, ale teraz pracować nie może.
- Aktualnie przebywam na zwolnieniu lekarskim na Amelkę i jestem w trakcie załatwiania orzeczenia o niepełnosprawności Amelce. Będę chciała przejść na zasiłek opiekuńczy na nią, ponieważ córka wymaga stałej opieki - tłumaczy Małgorzata Waleńczak.
Rodzice założyli Amelce subkonto we Fundacji Zdążyć z Pomocą, na wpłaty 1,5% z podatku oraz wpłaty darowizn.
- Chcielibyśmy bardzo podziękować wszystkim za pomoc i wsparcie w leczeniu naszej Amelci. Każdy dobry gest doceniamy i bardzo dziękujemy - mówi pani Małgorzata.
Możesz pomóc! Fundacyjne konto Amelii - odbiorca: Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”, tytuł: 42362 Waleńczak Amelia, Alior Bank S.A., nr rachunku: 42 2490 0005 0000 4600 7549 3994. Możesz też przekazać Amelce 1,5% podatku - w formularzu PIT wpis numer: KRS 0000037904, cel szczegółowy: 42362 Waleńczak Amelia. |
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.