Dwa tygodnie temu, Stefan Krajewski , Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Wsi, informował - Od 22 listopada do 30 grudnia rolnicy, którzy ucierpieli w skutek tegorocznej powodzi mogą złożyć wnioski w ramach działania odtwarzania potencjału produkcji rolnej zniszczonej w wyniku katastrof klęsk żywiołowych i to jest bardzo ważna informacja dla wszystkich rolników którzy ponieśli straty w majątku ocenione na minimum 30 procent średniorocznej produkcji. Te pieniądze, których maksymalna wysokość wynosi 300 tys. zł można przeznaczyć na przebudowę, budowę , remont budowli, budynków z wyłączeniem budynków, które podlegają obowiązkowemu ubezpieczeniu. Natomiast oprócz tych działań związanych z przebudową można też dokonywać zakupu maszyn, urządzeń, które będą pomagały odtwarzać ten zniszczony potencjał i do te go serdecznie wszystkich rolników zachęcamy.
Tylko dla powodzian
Co istotne, ta dotacja przeznaczona jest tylko dla osób, które poniosły straty w wyniku powodzi. Otrzymane pieniądze, przeznaczyć można również na wydatki związane z rozbiórką i utylizacją materiałów zniszczonych w wyniku powodzi, zakup maszyn, urządzeń rolniczych, tuneli foliowych oraz sprzętu do przechowywania i przygotowywania produktów rolnych ale również na zakup nowych zwierząt gospodarskich do odbudowy stada podstawowego. Pomoc przyznawana będzie według kolejności wpływu wniosków, dlatego warto działać szybko i złożyć kompletną dokumentację.
Co jeszcze
3 grudnia 2024 r. Rada Ministrów przyjęła przepisy, mówiące o pomocy dla rolników, którzy ponieśli straty spowodowane wystąpieniem deszczu nawalnego lub powodzi. Wnioski można składać od 9 grudnia do 31 stycznia 2025 r. Ubiegać się o te dotacje mogą gospodarstwa rolne które mają nadany numer identyfikacyjny, prowadzą działalność jako mikro, małe albo średnie przedsiębiorstwo. Oczywiście straty musi oszacować komisja.
Nie dla wszystkich
Rolnicy, którzy starali się o uzyskanie pomocy do powierzchni upraw zniszczonych w wyniku powodzi, w związku z którą wprowadzono stan klęski, albo ubiegali się o wsparcie z tytułu przymrozków wiosennych, huraganu, gradu lub deszczu nawalnego, które wystąpiły do 10 września 2024 r. bądź wnioskowali o pomoc na spłatę III i IV raty podatku rolnego tych pieniędzy nie dostaną.
Wysokość dotacji
Wielkość dopłat zależy od wielu czynników. Oszacowanych strat oraz m.in. wielkości gospodarstwa. 3 tys. zł/ha upraw rolnych dostanie przedsiębiorca rolny u którego wystąpiły szkody w wysokości co najmniej 70 procent plonu. 2 tys. zł/ha dla tych którzy stracili mniej niż 70 procent ale więcej niż 50 procent upraw. Natomiast 1 tys. zł/ha wpłynie do tych, którzy straty maja oszacowane na 30 ale nie mniej niż 50 procent.
Budżet nie jest z gumy
Pomoc dla powodzian tak szumnie deklarowana w pierwszych dniach po pęknięciu wałów tamy, płynie cienkim strumyczkiem dla potrzebujących. Większość wypłat dla osób, których domy ucierpiały w wyniku powodzi zostało niedawno wypłaconych. Wygląda na to, że teraz przyszedł czas na pieniądze rolnikom. Nie są to jednak obiecywane na początku powodzi sumy. - Możliwe jest dla rolników wsparcie 4-5 tys. zł do hektara – deklarowała Kosiniak- Kamysz, lider PSL, we wrześniu tego roku.
Wzrost cen produktów rolnych nie przez powódź
Powódź zalała 80 tys. hektarów ziemi. Według Kosiniaka – Kamysza straty w rolnictwie, które powstały w skutek powodzi nie maja i nie będą miały wpływu na wzrost cen w sklepach. - Ryzyko jest zawsze. Ale mamy bardzo dużą nadwyżkę i zboża w ostatnich miesiącach nam nie brakowało. System produkcji żywności w Polsce nie jest tak regionalnie wrażliwy – mówi Kosiniak Kamysz.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.