Piotr Zieliński prawdopodobnie dalej będzie reprezentował barwy SSC Napoli. Jak donosi włoska dziennik "La Gazzetta dello Sport" doszło do spotkania menedżera zawodnika z prezesem Aurelio de Laurentiisem. Polski piłkarz, pochodzący z Ząbkowic Ślaskich według włoskich dziennikarzy jest gotowy na przedłużenie umowy, choć będzie w związku z tym zarabiał mniej.
Arabowie kusili go kwotą ok. 12 mln euro rocznie
Wiele się mówiło o tym, że Piotr Zieliński opuści latem SSC Napoli. Reprezentant Polski nie umiał porozumieć się z klubem w sprawie warunków przedłużenia umowy, która wygasa z końcem czerwca 2024 roku. O 29-latka zabiegał rzymski Lazio, a ostatnio klub z Arabii Saudyjskiej. Al-Ahli chciało zapłacić za Zielińskiego klubowi z Neapolu 25 mln euro. Wiadomo też, ile miałby zarabiać dzięki nowemu kontraktowi Piotr Zieliński. Arabowie kusili go kwotą ok. 12 mln euro rocznie (a umowa miała być na 3 lata). Aktualnie Zieliński w Napoli zarabia ok. 4 mln euro za sezon, a po przedłużeniu umowy dostanie nieco mniej, ale...
Zieliński nie myśli jeszcze o piłkarskiej emeryturze za grube miliony euro. Dla niego wciąż się liczy piłkarski rozwój, a to może mu zapewnić włoska, a nie arabska liga. Poza tym wychowanek ząbkowickiego Orła dobrze się czuje na włoskiej ziemi. Rok temu odmówił West Hamowi, pomimo znakomitej oferty. Do pozostania Polaka odniósł się także trener Napoli.
Pierwszym polem, na którym musimy odnieść sukces, jest zatrzymanie wszystkich zawodników. Prezes ogłosił już przedłużenie umowy z Giovannim di Lorenzo, prowadzone są także rozmowy z Zielińskim - powiedział trener Rudi Garcia.
Piotr Zieliński reprezentuje barwy Napoli od sierpnia 2016 roku. W minionym sezonie wywalczył z zespołem mistrzostwo Włoch.
Orzeł obejdzie się smakiem
W Ząbkowicach przy okazji okienek transferowych spekuluje się o Zielińskim. Dlaczego? Jeśli Zieliński z Napoli (Włochy) przeszedłby za 25 mln euro do Al-Ahli (Arabia Saudyjska) to pięć procent tej kwoty powędrowałoby do klubów, w których grał od 12. do 23. roku życia. W Polsce takie kluby to Orzeł Ząbkowice i Zagłębie Lubin. Orzeł mógłby dostać kilkaset tys. zł. Wszystko wskazuje jednak na to, że tym razem nasz klub objedzie się smakiem.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.