Ząbkowice Śląskie. W środę, 15 marca, po godz. 18:00 na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna, by powiadomić o kradzieży samochodu Volkswagen Passat. Do przestępstwa miało dojść kiedy poszkodowany dosłownie na chwilę zostawił pojazd przed jednym ze sklepów.
Sprawca skorzystał z okazji, ponieważ mężczyzna w pośpiechu zapomniał wyjąć kluczyki ze stacyjki. Ząbkowiccy funkcjonariusze od razu przystąpili do działania. W sprawach kradzieży pojazdów kluczowe znaczenie ma czas
- mówi Katarzyna Mazurek z ząbkowickiej policji.
32-latek zatrzymany kilkanaście godzin później
Już kilkanaście godzin po zgłoszeniu kradzieży, funkcjonariusze ząbkowickiego Wydziału Prewencji zatrzymali sprawcę. Okazał się nim 32-latek, który był już wcześniej karany za kradzieże.
Mężczyzna przyznał, że skorzystał z okazji i odjechał volkswagenem. Pokazał policjantom gdzie zostawił samochód. Niestety dach pojazdu był uszkodzony, a to kolejny zarzut dla podejrzanego
- dodaje policjantka.
To jednak nie wszystko co miał na sumieniu
Po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnej bazie danych okazało się, że rok temu za jazdę w stanie nietrzeźwości miał zatrzymane prawo jazdy, a sąd wydał mu zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
32-latek wsiadając do nie swojego samochodu i odjeżdżając nim, a następnie uszkadzając popełnił aż 3 przestępstwa za które teraz będzie musiał odpowiedzieć przed sądem.
Zobacz również: Ciężarówka utknęła pod wiaduktem - zdjęcia
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.