reklama
reklama

Ząbkowice Śląskie: Szczęśliwy finał poszukiwań zaginionego 70-latka

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Spotted Ząbkowice Śląskie

Ząbkowice Śląskie: Szczęśliwy finał poszukiwań zaginionego 70-latka - Zdjęcie główne

Poszukiwania zaginionego mężczyzny zakończyły się szczęśliwie | foto Spotted Ząbkowice Śląskie

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Na sygnaleZąbkowice Śląskie: W poszukiwania zaginionego Edwarda Wojtasika zaangażowała się cała okolica.
reklama

Ząbkowice Śląskie. Szczęśliwy finał poszukiwań 70-letniego Edwarda Wojtasika. Mężczyzna został znaleziony przez Grupę Sudecką GOPR. 

 

Opuścił szpital

W czwartek, 29 kwietnia, starszy mężczyzna opuścił Szpital Św. Antoniego w Ząbkowicach Śląskich i od tamtej pory nie pojawił się w domu, czyli w miejscowości Brochocin w gminie Ciepłowody. W szpitalu personel miał poinformować rodzinę o wypisie pacjenta, jednak nikt tego nie zrobił. Poszukiwanie mężczyzny było utrudnione, ponieważ ma on problemy z pamięcią, więc sam nie był w stanie trafić do domu. 

 

Intensywne poszukiwania

1 maja do policji wpłynęło zgłoszenie o zaginięciu mężczyzny. W związku z tymi informacjami, na komendzie ogłoszono alarm. W poszukiwania zaangażowano, oprócz ząbkowickich policjantów również funkcjonariuszy z Wrocławia, Jednostki PSP Ząbkowice Śl., OSP Kamieniec Ząbkowicki i Złoty Stok oraz Sudecką Grupę GOPR Wałbrzych, GPR OSP Wałbrzych, GOPR Sudety, PCK Wrocław. Poszukiwania trwały niemal cały dzień przy udziale psów tropiących i quadów. Ustalono, że mężczyzna o podobnym rysopisie widziany był na drodze 390 w kierunku Kamieńca Ząbkowickiego. Dalsze ustalenia w sprawie wskazywały, że zaginiony najprawdopodobniej drogą nr 390 udał się w kierunku Złotego Stoku, co potwierdzono po sprawdzeniu zapisów z monitoringu. Zaginionego 70-latka odnaleziono tego samego dnia, około godziny 20.00 w masywie leśnym Złotego Stoku przez Sudecką Grupę GOPR. We wstępnym wywiadzie na miejscu odnalezienia, ratownicy potwierdzili tożsamość zaginionego. Mężczyzna czuł się dobrze, nie posiadał żadnych obrażeń. Nie potrafił logicznie wytłumaczyć, dlaczego opuścił szpital i udał się w kierunku Złotego Stoku. Z uwagi na długi czas przebywania na świeżym powietrzu i niskie temperatury oraz fakt, że był on przed zaginięciem hospitalizowany - na miejsce wezwano pogotowie. Niezwłocznie również poinformowano rodzinę.

reklama

Źródło: KPP Ząbkowice Śląskie, st.asp. Katarzyna Mazurek

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama