Ząbkowice Śląskie. W środę, 3 sierpnia, przed godziną 20:00 na numer alarmowy wpłynęło zgłoszenie dotyczące mężczyzny leżącego przy drodze w okolicy wiaduktu. Na miejscu policjanci zastali 48-latka, który był tak nietrzeźwy, że zasnął. Po przebadaniu okazało się, że miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie.
Intensywne zakończenie "pracowitego dnia"
Nie była to pierwsza interwencja związana z tym mężczyzną. Przed godziną 14:00 policjanci pojechali do jednego z marketów w związku ze zgłoszeniem kradzieży alkoholu. Tam 48-latek wziął z półki wódkę, którą schował pod koszulkę i wyszedł ze sklepu. Nie miał jednak szczęścia ponieważ ujęła go ząbkowicka straż miejska, która akurat w tej tej okolicy była.Dwie godziny później z jednej ze stacji paliw na terenie miasta funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o kradzieży alkoholu. Na miejscu ustalili, że do sklepu wszedł mężczyzna, wziął z półki piwo, udał się do toalety i do tej pory nie wyszedł. Mundurowi czekali na niego na terenie stacji. Okazało się, że jest to znany im z wcześniejszej interwencji 48-latek.
Mężczyzna chciał się napić piwa, ale nie zamierzał za nie płacić, więc wziął je z półki i spożył w toalecie. W ciągu jednego dnia 48-latek popełnił szereg wykroczeń, za które odpowie przed sądem
- mówi Katarzyna Mazurek z ząbkowickiej policji.
Przeczytaj również: Oszuści już wyłudzają pieniądze metodą „na węgiel”. 57-latek stracił kilkadziesiąt tysięcy
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.