Miniony weekend był kolejnym przykładem na to, jak potrzebna jest zdecydowana postawa policji. Łącznie zatrzymano pięciu nietrzeźwych kierujących. Najbardziej niepokojący był jednak 1 czerwca – Dzień Dziecka. Dzień, który powinien być czasem radości i bezpieczeństwa dla najmłodszych, przyniósł aż cztery przypadki kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu.
To nie są przypadki. To świadome wybory, które mogły zakończyć się tragedią. Tylko dzięki skutecznej interwencji funkcjonariuszy nie doszło do dramatycznych konsekwencji.
Wśród zatrzymanych byli m.in.:
- 19-latek, kierujący Audi A4, z promilem alkoholu we krwi,
- 62-letni rowerzysta z ponad promilem – tłumaczył, że „to przecież tylko rower",
- 68-letni kierowca Passata – 2,5 promila w organizmie,
- oraz rekordzista weekendu: motorowerzysta z wynikiem 3,2 promila, poruszający się ulicami Ząbkowic Śląskich jak w grze komputerowej.
To nie są odosobnione przypadki. To sygnały ostrzegawcze, które powinny pobudzić nas do refleksji.
- Każdy zatrzymany kierowca to być może uratowane życie – czyjeś dziecko, rodzic, przyjaciel. A czasem – Twoje własne – mówią ząbkowiccy policjanci. I dodają, że nie ma miejsca na „przymknięcie oka" czy czekanie, aż stanie się coś złego.
Reagują zanim dojdzie do tragedii. I będą reagować nadal
Policjanci apelują do mieszkańców: jeśli widzisz osobę, która zamierza wsiąść za kierownicę po alkoholu – reaguj. Powstrzymaj ją. Albo zadzwoń pod numer alarmowy 112. Nie zwlekaj. Lepiej zapobiec niż żałować.
– Bezpieczeństwo to nie puste słowa. To decyzje, które każdy z nas podejmuje codziennie – podkreślają funkcjonariusze.
Czytaj także:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.