Aby piątek 13. nie okazał się pechowy, warto zapoznać się z historiami mieszkańców naszego powiatu, ku przestrodze. W ciągu zaledwie 3 dni, przekazali oni oszustom 8 tysięcy złotych.
Metoda na węgiel
10 stycznia na policję w Ząbkowicach Śląskich zgłosił się 43-latek, który przez internet kupił tonę pelletu za 1500 zł. Pieniądze przelał, ale towaru mężczyzna nigdy nie dostał. Dzień później, na komendę zgłosiła się 74-letnia kobieta, która również zakupiła opał za 2 tys. zł. na stronie z atrakcyjnymi cenami. Po kilku dniach czekania, kobieta próbowała skontaktować się ze sprzedawcą. Okazało się, że strona została już usunięta.
4 tysiące dla siostrzenicy
Najbardziej poszkodowaną osobą w powiecie ząbkowickim okazała się 39-latka, która dostała wiadomość od syna lub córki. W wiadomości, bezosobowo, poinformowali „mamę”, że popsuł się im telefon i mają nowy numer. Kobieta nie miała dzieci, więc założyła, że chodzi o córkę siostry, która żartobliwie zwraca się do niej „mamo”.
- Często jeżeli chodzi o rodzinę, to jesteśmy znacznie bardziej ufni i o nic nie pytamy, kiedy więc rzekoma siostrzenica poprosiła o pożyczkę i wskazała numer konta do przelewu, pokrzywdzona o nic nie pytała i przesłała pieniądze. Pośpiech kosztował 39-latkę ponad 4 tysiące złotych - informuje Katarzyna Mazurek, oficer prasowy policji w Ząbkowicach Śląskich
Ostatni oszukany, kupił płaszcz za 500 zł, nie sprawdzając sprzedawcy. Ani płaszcza, ani gotówki, mężczyzna już zapewne nigdy nie odzyska. Dlatego zanim przekażemy komukolwiek pieniądze, warto dokładnie sprawdzać strony, numery, opinie i być wyczulonym. Oszuści tylko czekają na kolejne okazje, aby dorobić się bez żadnego wysiłku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.