Czujni pracownicy jednej z ząbkowickich drogerii powiadomili policję, że na terenie ich sklepu doszło do kradzieży markowych perfum. Złodzieje mieli zostać ujęci i nadal pozostawać na terenie sklepu.
Policjanci na miejscu interwencji ustalili, że kradzieży dokonała kobieta wspólnie i w porozumieniu z mężczyzną. - 44-latek na terenie sklepu brał z półki drogie perfumy po czym chował je do torebki swojej 42-letniej towarzyszki. Wbrew pozorom nie liczył się zapach perfum, ale ich cena. Im droższe tym lepiej. Ząbkowiccy „Bonny i Clyde” kradli zarówno perfumy męskie jak i damskie. Zatrzymani tłumaczyli się zbliżającymi się świętami i chęcią zrobienia rodzinie prezentów „pod choinkę” - informuje Katarzyna Mazurek z ząbkoickiej policji.
Mężczyzna, mieszkaniec powiatu ząbkowickiego, w trakcie czynu był trzeźwy został więc od razu przesłuchany. Kobieta natomiast w czasie zatrzymania miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mieszkanka powiatu ząbkowickiego usłyszała zarzuty dopiero po wytrzeźwieniu. Obydwoje przyznali się do kradzieży, za którą przed sądem grozi im kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy nawet do 5 lat. Towar nieuszkodzony powrócił do właściciela.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.