reklama
reklama

Powiat ząbkowicki. Sześć kolizji w kilkanaście godzin

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Komenda Powiatowa Policji w Ząbkowicach Śl.

Powiat ząbkowicki. Sześć kolizji w kilkanaście godzin - Zdjęcie główne

Policja przypomina: mokra jezdnia, zmienne warunki atmosferyczne i pośpiech to przepis na wypadek. Zachowanie odpowiedniego dystansu, przestrzeganie znaków i przewidywanie sytuacji drogowej to obowiązek, nie uprzejmość. | foto Komenda Powiatowa Policji w Ząbkowicach Śl.

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Na sygnaleZaledwie kilkanaście godzin wystarczyło, aby na drogach powiatu doszło aż do sześciu kolizji. Choć ich skutki nie były tragiczne, każda z nich mogła zakończyć się poważnymi obrażeniami, a nawet śmiercią.
reklama

Do pierwszego zdarzenia doszło w poniedziałek, 16 czerwca o godzinie 15:00 w Kamieńcu Ząbkowickim. 55-letni kierowca Citroena z województwa podlaskiego zignorował znak STOP i doprowadził do czołowego zderzenia z ciężarowym MAN-em. Choć zderzenie wyglądało groźnie, na szczęście nikt poważnie nie ucierpiał. Kierowca został ukarany mandatem.

 

Zaledwie kilka minut później w Ząbkowicach Śląskich, na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 8 z ul. Wrocławską, 33-letnia kobieta prowadząca BMW nie ustąpiła pierwszeństwa ciężarówce marki DAF. Skończyło się mandatem, ale mogło dojść do dużo poważniejszego wypadku.

reklama

 

Jeszcze przed godziną 16:00, również w Ząbkowicach, 74-letni kierowca Toyoty Yaris, cofając, uderzył w zaparkowaną Kię Ceed. Niewielka chwila nieuwagi wystarczyła, by doprowadzić do kolejnej szkody.

 

Kolejna kolizja miała miejsce przed godziną 17:00 w gminie Bardo. 29-letni kierowca Opla z Wrocławia nie zachował odpowiedniego odstępu i najechał na tył Skody Fabii. Klasyczne "najechanie", wynikające z niedostosowania prędkości i nieuwagi.

 

Wieczorem, o godzinie 21:50, w gminie Ząbkowice Śląskie, 55-latek prowadzący Subaru próbował uniknąć zderzenia z przebiegającą przez jezdnię sarną. Skręcił, stracił panowanie nad pojazdem, wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Kierowca miał dużo szczęścia – przeżył, choć samochód został poważnie uszkodzony.

reklama

 

Ostatnie ze zdarzeń miało miejsce już następnego dnia, 17 czerwca po godzinie 9:00 w Ząbkowicach Śląskich. 36-letni kierowca Fiata nie ustąpił pierwszeństwa Volkswagenowi Lupo, prowadzonemu przez 39-latka. Uderzenie było na tyle nagłe, że kierowca Lupo nie miał szans na reakcję.

 

Wspólny mianownik? Błąd ludzki

 

Każda z tych sytuacji wydarzyła się w innych okolicznościach, ale wszystkie łączy ten sam zestaw czynników: chwila nieuwagi, zlekceważenie przepisów i brak dostosowania prędkości do warunków na drodze. Policja nie ma wątpliwości – wielu tych zdarzeń można było uniknąć.

reklama

 

– Znaki drogowe to nie ozdoba, to wyraźne wskazówki. Każdy kierowca powinien pamiętać, że na drodze nie ma miejsca na brawurę – mówi Katarzyna Mazurek z ząbkowickiej policji.

 

Apel do kierowców: zwolnij, pomyśl, jedź odpowiedzialnie

Policja przypomina: mokra jezdnia, zmienne warunki atmosferyczne i pośpiech to przepis na wypadek. Zachowanie odpowiedniego dystansu, przestrzeganie znaków i przewidywanie sytuacji drogowej to obowiązek, nie uprzejmość.

reklama

 

 

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo