reklama
reklama

Powiat Ząbkowicki. Nic się nie stało dzięki czujności mieszkańców

Opublikowano:
Autor: Łukasz Razowski | Zdjęcie: KPP Ząbkowice Śląskie

Powiat Ząbkowicki. Nic się nie stało dzięki czujności mieszkańców - Zdjęcie główne

Samotne dziecko na rowerku zwróciło uwagę stróżów prawa | foto KPP Ząbkowice Śląskie

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Na sygnaleCzasem wystarczy chwila nieuwagi, by dziecko znalazło się w niebezpiecznej sytuacji. Zagubienie grozi także osobom starszym, a szybka reakcja i czujność innych ludzi mogą zadecydować o szczęśliwym zakończeniu.
reklama

Powiat Ząbkowicki. Historie z Ząbkowic Śląskich i Ziębic pokazują, że każdy z nas może odegrać ważną rolę w takich momentach.

Katarzyna Mazurek z ząbkowickiej policji relacjonuje: Pod koniec wakacji tuż przed godziną 16:00 ząbkowiccy policjanci zauważyli na jednej z ulic miasta małego chłopca jadącego rowerkiem. Od razu zwrócili uwagę, że w pobliżu nie było żadnej osoby dorosłej, która mogłaby sprawować nad nim opiekę.

Okazało się, że to czterolatek, który wykorzystał chwilową nieuwagę taty i oddalił się od domu aż o kilometr.

Maluch znał swoje imię, był pogodny, ale nie wiedział, jak wrócić do rodziców. Funkcjonariusze spokojnie z nim porozmawiali, ustalili, gdzie mieszka i szybko odnaleźli opiekunów.

reklama

Chwilę później chłopiec bezpiecznie wrócił do rodziny
– podkreśla policjantka.

Senior w opałach

Nie było to odosobnione zdarzenie. Poprzedniego dnia bowiem wydarzyła się podobna sytuacja, która mogła zakończyć się tragicznie.

Tuż po godzinie 20:00 zaniepokojony mieszkaniec zauważył samotnego, zagubionego seniora. Mężczyzna nie wiedział, dokąd iść, nie potrafił podać swojego adresu, był zdezorientowany
– relacjonuje Katarzyna Mazurek.

Świadek nie przeszedł obok obojętnie, zareagował i wezwał policję. Funkcjonariusze natychmiast podjęli działania.

Dzięki cierpliwej rozmowie, ustaleniom z innymi jednostkami i placówkami, udało się ustalić, że 67-latek jest mieszkańcem Ziębic i pensjonariuszem jednej z placówek opiekuńczych. Został bezpiecznie przekazany pod opiekę personelu
– dodaje policjantka.

reklama

Oba zdarzenia to dowód, że wystarczy odrobina czujności i gotowości do reakcji, by zapobiec tragedii. Dziś pomocy potrzebowało dziecko, dzień wcześniej – senior. Jutro może to być ktoś inny, kto zgubi drogę, zasłabnie czy znajdzie się w trudnej sytuacji.

Nie bądźmy obojętni, jeden gest może uratować zdrowie, a nawet życie
– apelują policjanci.

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo