Auto marki Infiniti z nieznanych przyczyn zjechało z jezdni, otarło się o drzewo, a następnie uderzyło w następne drzewo i stanęło w ogniu. Kierowcy nie udało się uratować. Podróżował on samochodem sam.
Jak relacjonują strażacy-ochotnicy z Krzelkowa, przybyły jako pierwszy na miejsce zastęp z OSP Henryków podjął działania gaśnicze podając prąd piany na płonący pojazd. Pożar był bardzo intensywny. Nie można było dostać się do kierowcy. Przybyły wkrótce na miejsce wypadku lekarz stwierdził zgon młodego mieszkańca gminy Ziębice.
Na miejscu działania prowadziły dwa zastępy z jednostek ratowniczo-gaśniczych z Ząbkowic Śląskich i jedna z Ziębic, a także JRG Strzelin, OSP Ciepłowody, OSP Krzelków, OSP Henryków, pogotowie, policja i prokurator.