Policjanci zatrzymali młodego mężczyznę zaraz po tej zbrodni, on sam zadzwonił po służby, ale początkowo utrzymywał, że ktoś włamał się do jego domu rodzinnego i wymordował mu rodzinę. Było to w nocy z 8 na 9 grudnia 2019 r., około godz. 2 w nocy.
- Policjanci już po dwóch godzinach od zatrzymania wiedzieli, że zatrzymany może mieć związek ze zbrodnią. W trakcie prowadzonych działań zbierali dowody umożliwiające wyjaśnienie okoliczności przestępstwa. Policjanci zabezpieczyli narzędzie zbrodni oraz zebrali ślady, które pozwoliły prokuratorowi na postawienie zatrzymanemu zarzutów zabójstwa 3 osób ze szczególnym okrucieństwem oraz w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie - relacjonuje Ilona Golec, oficer prasowy ząbkowickiej policji.
Marcel C. przyznał się do winy i został aresztowany na trzy miesiące.
- Areszt został przedłużony do 6 czerwca - mówi nam prokurator Tomasz Orepuk z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.
Do tej pory nie wiadomo, czy młody człowiek był w czasie morderstwa pod wpływem środków psychoaktywnych. Wiadomo jedynie, że nie był pod wpływem alkoholu.
Obecnie Marcel C. ma status podejrzanego w tej sprawie, grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.