Doświadczeni pszczelarze doskonale wiedzą jak ważne jest miejsce ustawienia uli. By uzyskać odpowiedni rodzaj i jakość miodu są w stanie jechać nawet kilkadziesiąt kilometrów. Złodzieje wykorzystując okazję, że pasieki rozmieszczone są w miejscach ustronnych, kradną nie tylko miód, ale nawet cale ule wraz z pszczołami - mówi aspirant sztabowa Katarzyna Mazurek z ząbkowickiej policji.
Tak było w gminie Złoty Stok. Do kamienieckiego komisariatu zgłosił się 36-letni mieszkaniec powiatu nyskiego zawiadamiając o kradzieży ula. Kamienieccy policjanci szybko ustalili kto jej dokonał. Okazało się, że ten sam sprawca niemal rok wcześniej ukradł 7 uli wraz z pszczołami, na szkodę 32-letniego mieszkańca również powiatu nyskiego. Wtedy właściciel nie zgłosił przestępstwa na policję. 39-letni sprawca przez cały czas korzystał z cudzej własności jak swojej. Usłyszał już zarzuty kradzieży mienia o łącznej wartości ponad 15 tys. zł. Ule wraz z pszczelimi rodzinami wróciły do swoich prawowitych właścicieli.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.