Bardo. Pijany, bez prawka sprawca kolizji zasłonił się własną matką

Okazało się, że mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania i był nietrzeźwy. Badanie wykazało, że w organizmie mieszkańca powiatu ząbkowickiego znajdowało się ponad 2 promile alkoholu. Mundurowi dodatkowo ustalili, że chwilę wcześniej mężczyzna tym samym pojazdem uszkodził bramę budynku przy jednej z ulic Barda. 32-latek został zatrzymany.

Wszystko działo się we wtorek, 16 kwietnia po godz. 13. Na numer alarmowy przyszło zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na jednej z ulic Barda. Na miejsce udali się policjanci ruchu drogowego, którzy ustalili, że kierujący samochodem Volkswagen Bora nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i uderzył w prawidłowo jadący KIA Picanto. 

Mundurowi szybko wytypowali sprawcę tego wypadku, pomimo że 32-latek uparcie twierdził, że volkswagenem kierowała jego mama. Nie dali wiary jego słowom, ponieważ nie zgadzało się to z dowodami zebranymi na miejscu zdarzenia - mówi aspirant sztabowa Katarzyna Mazurek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich. - Przebadali na stan trzeźwości kierującego Volkswagenem Bora. Okazało się, że mieszkaniec powiatu ząbkowickiego w organizmie miał ponad 2 promile alkoholu, jednak nie posiadał uprawnień do kierowania. Dodatkowo mundurowi ustalili, że kilka minut przed wypadkiem ten sam pojazd wjechał w bramę budynku jednej z posesji w miejscowości Bardo, gdzie po zdarzeniu odjechał zostawiając po sobie jedynie uszkodzenia oraz elementy zderzaka - dodaje.

32-latek został po wytrzeźwieniu przesłuchany. Usłyszał zarzuty nie tylko z kodeksu wykroczeń, ale również karnego ponieważ spowodowanie wypadku komunikacyjnego w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem, za które grozi kara nie tylko wysokiej grzywny i pozbawienia wolności, ale również zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych nawet na kilkanaście lat.