Co prawda finał WOŚP odbędzie się dopiero 29 stycznia, ale wolontariusze mogą zgłaszać się już teraz. Ząbkowicki sztab poszukuje chętnych osób do pomocy.
A chętnych nie brakuje
W ząbkowickim sztabie jest do rozdania 80 identyfikatorów. Jednak wolontariusze nigdy nie chodzą w pojedynkę ze względów bezpieczeństwa.
- Zazwyczaj robimy tak, że jest jeden wolontariusz z identyfikatorem plus osoby towarzyszące. Nigdy nie puszczamy wolontariusza samego - informuje Piotr Warzocha, szef ząbkowickiego sztabu WOŚP
Grupki 3-5 osobowe będą zbierać pieniądze na finale WOŚP w Ząbkowicach Śląskich. Zatem około 300 wolontariuszy zaangażuje się w nadchodzący finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Do tej pory po identyfikatory zgłosiło się ponad 40 chętnych.
Pobijemy rekord?
Oprócz wolontariuszy spacerujących z puszkami, ząbkowicki sztab zaplanował 55 puszek stacjonarnych podzielonych na sztabowe i firmowe skarbonki. Do tego, jak co roku, będą też wirtualne.
- Nigdy nie zakładamy sobie kwoty jaką zbierzemy, ale oczywiście jest to zawsze miła niespodzianka jak uda się uzbierać więcej niż w poprzednim roku - dodaje Piotr Warzocha
Oprócz wolontariuszy, w organizacji wydarzenia pomaga burmistrz Marcin Orzeszek, Ząbkowickie Centrum Sportu i Rekreacji oraz Ząbkowickie Centrum Kultury, które dba m.in. o logistyczne rozplanowanie części artystycznej.
Światełko do nieba
Na wielki finał nie może zabraknąć światełka do nieba. W Ząbkowicach Śląskich nie ma liczyć na fajerwerki. Mieszkańcy i wolontariusze dostaną zimne ognie, aby uczcić całe wydarzenie.
- Nie puszczamy fajerwerek. Mamy już od kilku lat niepisaną umowę z ząbkowickim Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami, żeby nie straszyć zwierząt - podkreśla szef sztabu
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.